Salomon tłumaczył gwałtowny wzrost liczby zgonów - o ponad 1,4 tys. w stosunku do wtorkowego bilansu - "nadrabianiem zaległości" w przysyłanych danych do resortu zdrowia.
Reklama
Francja jest czwartym krajem - po Włoszech, Hiszpanii i Stanach Zjednoczonych - w którym liczba zmarłych na COVID-19 przekroczyła 15 tysięcy.
