GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze » CZYTAJ TERAZ »

Durczok dał kolejny popis: "Idziemy do lasu. A wy, matoły, nas łapcie"

Zgodnie ze specustawą dotyczącą COVID-19, dyrektor generalny Lasów Państwowych oraz dyrektorzy Parków Narodowych "polecili wprowadzić okresowy zakaz wstępu od 3 do 11 kwietnia br. włącznie. Ta decyzja najwyraźniej nie spodobała się Kamilowi Durczokowi, który na swoim profilu na Twitterze wylał frustrację: „Idziemy z Dymitrem pobiegać do lasu. A wy, matoły, nas łapcie. Durne zakazy” – napisał. Wcześniej już łamał inne zakazy - np. jazdy po pijaku...

Marcin Pegaz/Gazeta Polska

W związku ze stanem epidemii, od 3 do 11 kwietnia br. Lasy Państwowe wprowadziły tymczasowy zakaz wstępu do lasów, a Parki Narodowe pozostają zamknięte.

- Ludzkie życie i zdrowie jest wartością nadrzędną. Możemy je ochronić jedynie poprzez wspólne poddanie się koniecznym i tymczasowym ograniczeniom

- poinformował na początku kwietnia w komunikacie resort środowiska. 

Mimo próśb i apeli, wciąż dużo osób wykorzystuje czas odizolowania na pikniki i towarzyskie spotkania, m.in. na terenach zarządzanych przez Lasy Państwowe

- wskazano.

Ta decyzja nie spodobała się Kamilowi Durczokowi, który na swoim profilu na Twitterze tak wylał swoją frustrację: 

„Idziemy z Dymitrem pobiegać do lasu. A wy, matoły, nas łapcie. Durne zakazy”

- napisał.

Dymitr to pies - owczarek niemiecki - dziennikarza. 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Kamil Durczok #koronawirus

redakcja