Czy zagrożenie koronawirusem w Polsce wpłynie na przebieg kampanii wyborczej, a w konsekwencji - także na termin wyborów prezydenckich zaplanowanych na 10 maja? Rzecznik rządu, Piotr Müller, na antenie TVP zapewnił, że "nie ma takiego pomysłu i podstaw prawnych w tej chwili, żeby przesuwać wybory". Nie wyklucza jednak, że zagrożenie epidemiologiczne może wpłynąć na organizację m.in. spotkań wyborczych.
Rzecznik rządu w programie "Kwadrans polityczny" w TVP wyraził nadzieję, że w najbliższych dniach uchwalona w poniedziałek wieczorem przez Sejm specustawa ws. koronawirusa wejdzie w życie.
- Jak zakładam, Senat spotka się jeszcze w tym tygodniu, zakładam, że nie przyjmie żadnych poprawek i ustawa trafi bezpośrednio do podpisu pana prezydenta, który był jednym z inicjatorów wczorajszego posiedzenia Sejmu. W związku z tym zakładam, że ustawa w tym tygodniu może stać się faktem
- podkreślił Piotr Müller.
Wyraził nadzieję, że skoro opozycja poparła ustawę w Sejmie, w Senacie "uwag do niej nie będzie".
- Można sobie wyobrazić czysto hipotetycznie, że mamy epidemię w kraju, że potrzebny jest jakiś sprzęt medyczny; kilkumiesięczny przetarg to w takich sytuacjach nie jest najlepszy pomysł
- zaznaczył rzecznik rządu. Jak dodał "prędzej czy później takie zachorowanie najprawdopodobniej na terenie Polski nastąpi".
Na pytanie, czy ewentualna epidemia koronawirusa nie wpłynie np. na przełożenie terminu wyborów prezydenckich podkreślił:
- Na termin wyborów nie wpłynie w ogóle, bo nie będzie stanu nadzwyczajnego rozumianego konstytucyjnie, nie ma takiej potrzeby, aby taki stan ogłaszać.
- Chciałbym jednoznacznie powiedzieć, nie ma takiego pomysłu i podstaw prawnych w tej chwili, żeby przesuwać wybory. Przesunięcia wyborów nie będzie
- dodał.
Rzecznik rządu był także pytany, czy w przypadku epidemii możliwe będzie odwołanie np. konwencji wyborczych i innych wydarzeń związanych z kampanią.
- Jeżeli będziemy mieli sytuację potwierdzonych zachorowań w konkretnych miejscach, to oczywiście takie ryzyka trzeba będzie ograniczać i dotyczy to wszystkich większych imprez, również dużych konwencji czy innego typu wydarzeń
- powiedział.
Sejm uchwalił w poniedziałek wieczorem ustawę dotyczącą szczególnych rozwiązań związanych z rozprzestrzenianiem się nowego koronawirusa.
Ustawa zakłada m.in., że pracodawca, by przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się choroby COVID-19, będzie mógł polecić pracownikowi wykonywanie obowiązków zdalnie z domu. Wprowadza rozwiązania zapewniające prawo otrzymania dodatkowego zasiłku opiekuńczego dla rodziców zwolnionych od wykonywania pracy z powodu konieczności sprawowania opieki nad dzieckiem, za okres nie dłuższy niż 14 dni, w przypadku zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły, do których uczęszcza dziecko.