W ciągu ostatniej doby w Czechach zdiagnozowano 3130 nowych zakażeń koronawirusem. To gwałtowny wzrost w porównaniu do ostatnich dni i tygodni. W związku z tym portal Niezależna.pl zwrócił się do wiceszefa polskiego resortu zdrowia Waldemara Kraski z pytaniem czy planowane są jakieś dodatkowe obostrzenia dla podróżujących między Polską a krajem naszych południowych sąsiadów.
Piątkowe dane z Czech sugerują, że pandemia u naszych południowych sąsiadów gwałtownie przyspieszyła. W związku z tą niepokojącą sytuacją spytaliśmy wiceministra zdrowia Waldemara Kraskę, czy rozważane jest ponowne zamknięcie granic między naszymi państwami.
- Najczęściej robimy to w przedziale dwutygodniowym. 15 września podjęte były ustalenia o zawieszeniu lotów m.in. do Francji. Jeszcze nie ma decyzji odnośnie zamykania granic z jakimkolwiek z naszych sąsiadów z powodu epidemii koronawirusa
- odpowiedział polityk.
Dodał również, że resort zdrowia skrupulatnie monitoruje sytuację w całej Europie.
- Analizujemy jak przekłada się ona na Polskę. U nas wskaźnik dobowych zakażeń utrzymuje się na stały poziomie, ale niestety dosyć dużym. Myślę, że to jest związane z tym, że wróciliśmy z wakacji, wróciliśmy do naszych codziennych aktywności. Póki nie będzie szczepionki, to będziemy musieli przestrzegać rygorów sanitarnych
– mówi nam wiceminister zdrowia.