Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Chiny wydalają zagranicznych dziennikarzy. Napisali o działaniach władz ws. koronawirusa

Chiny wyrzuciły z kraju trzech reporterów Wall Street Journal w reakcji na publikację artykułu Waltera Russella Meada. Wydalenie nastąpiło na podstawie artykułu zatytułowanego "Chiny to prawdziwie chory człowiek w Azji". W artykule zawarto m.in. krytykę na to, jak Chiny zareagowały na epidemię koronawirusa.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com

Chiny nakazały dziennikarzom Wall Street Journal, aby opuścili kraj w ciągu pięciu dni. Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że ten ruch nastąpił po tym, jak dziennik odmówił przeprosin za opublikowanie artykułu, który Chiny uznały za obraźliwe.

A co było napisane w artykule? Na przykład takie odniesienie do koronawirusa:

"Początkowa reakcja Chin na kryzys była niezbyt imponująca. Władze Wuhan były skryte i samolubne; władze krajowe zareagowały energicznie, ale obecnie wydaje się nieskuteczne. Miasta i fabryki w Chinach zamykają się; wirus nadal się rozprzestrzenia. Możemy mieć nadzieję, że władzom uda się powstrzymać epidemię i leczyć jej ofiary, ale dotychczasowy występ wstrząsnął zaufaniem Komunistycznej Partii Chin w kraju i za granicą"

Były też hipotezy, prezentujące możliwe prognozy gospodarcze, niezbyt korzystne dla chińskich władz:

"Prognozy przewidują, że najbardziej prawdopodobną konsekwencją gospodarczą epidemii koronawirusa będzie krótki i gwałtowny spadek chińskich stóp wzrostu gospodarczego w pierwszym kwartale, który wróci do normy wraz z zanikaniem choroby"

Właśnie ten artykuł stał się powodem wydalenia dziennikarzy. A to wzbudziło oburzenie wśród środowisk medialnych. Klub Konrespondentów Zagranicznych w Chinach wyraził "głębokie zaniepokojenie" wydaleniem dziennikarzy. Grupa stwierdziła, że postawa chińskich władz to "próba zastraszenia zagranicznych organizacji informacyjnych przez represje wobec ich chińskich korespondentów". Według tej organizacji, wydalenie dziennikarzy to pierwsza taka sytuacja od 1998 roku!

O wydaleniu dziennikarzy z Chin piszą też politycy z całego świata. 

- Chińska Partia Komunistyczna narzeka na nagłówki gazet, podczas gdy Chińczycy cierpią i umierają z powodu koronawirusa. Walter Russell Mead mówi więcej prawdy w jednej kolumnie niż Komunistyczna Partia Chin w ciągu roku. Jej nieuczciwość spowodowała, że wybuch ten (koronawirusa - przyp. red.) wymknął się spod kontroli. Teraz Partia po raz kolejny wybrała nieuczciwość, wyrzucając zagranicznych dziennikarzy z powodu fałszywej prowokacji

- napisał w oświadczeniu amerykański senator Tom Cotton. 

Epidemia koronawirusa, który może wywoływać śmiertelnie niebezpieczne zapalenie płuc, wybuchła w mieście Wuhan w środkowych Chinach pod koniec 2019 roku. Do północy z wtorku na środę w Chinach kontynentalnych potwierdzono łącznie ponad 74 tys. zakażeń, z czego 2004 osoby zmarły, a ponad 14 tys. wyszło już ze szpitali – przekazała chińska państwowa komisja zdrowia. Poza Chinami kontynentalnymi odnotowano dotąd sześć zgonów: dwa w Hongkongu i po jednym w Japonii, Francji, na Filipinach i na Tajwanie.

 



Źródło: Wall Street Jornal, niezalezna.pl, CNN

#dziennikarze #wydaleni #Chiny #koronawirus

redakcja