"Gazeta Wyborcza" już wie! Skandal związany ze szczepieniami celebrytów bez kolejki to "pseudoafera", w dodatku w "niepoważnym państwie". Taki właśnie tekst ukazał się w internetowym wydaniu gazety. Jego autor - Jerzy Sawka - twierdzi, że celebrytów krytykuje tylko prawica. Chyba nie słyszał słów Borysa Budki...
Warszawski Uniwersytet Medyczny informował w tym tygodniu, że w ramach "dodatkowej puli szczepionek" zaszczepiono m.in. 18 znanych postaci kultury i sztuki, które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień. W grupie osób spoza środowiska medycznego, które otrzymały szczepionkę, znaleźli się też m.in. aktorzy: Krystyna Janda, Maria Seweryn, Wiktor Zborowski, satyryk i reżyser Krzysztof Materna oraz dyrektor programowy TVN Edward Miszczak.
Co ciekawe, zaszczepił się też Leszek Miller, który - jak sam stwierdził - po prostu zapytał, czy może skorzystać ze szczepienia jako pacjent przychodni WUM. Ale nie to jest najbardziej bulwersujące. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal Niezalezna.pl, preparat mieli przyjąć także prezes dużej sieci kawiarni wraz ze swoim synem - urodzonym w roku 1999.
Tymczasem w internetowym wydaniu "Gazety Wyborczej" pojawił się tekst Jerzego Sawki pod tytułem... "Pseudoafera szczepionkowa w niepoważnym państwie". Autor postanowił wykorzystać skandal z celebrytami do krytyki władzy. Stwierdza on, że "organizatorzy szczepień popełnili błąd komunikacyjny", ale "i tak cała ta historia to przykład marnowania potencjału społecznego i małostkowej niegodziwości rządzących, pogłębiania rowów i budowania murów nienawiści". - Prawicowi propagandyści mają używanie - grzmi Sawka.
Tylko autor tekstu jakby nie zauważył, że celebrytów, którzy z tylko sobie znanych powodów - bo tłumaczenia na razie są różne - wskoczyli w kolejkę przed "grupę zero" krytykują zarówno rządzący, jak i politycy opozycji. Przykładowo - Borys Budka:
Jako @Platforma_org oczekujemy od @PremierRP jasnych i jednoznacznych procedur dotyczących kolejności szczepień i maksymalnego wykorzystania potencjału państwa w tym zakresie. Nie może być miejsca na jakiekolwiek działania poza kolejnością, zwłaszcza dla polityków czy celebrytów.
— Borys Budka (@bbudka) January 2, 2021