Według "Bilda" w czwartek odbyła się wideokonferencja działaczy Niemieckiej Federacji Piłkarskiej i uzgodniono, że pierwszy weekend maja nie jest jeszcze realnym terminem na rozgrywanie spotkań 1. i 2. Bundesligi. Tydzień później można by już grać, choć żadne ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.
Piłkarze Bundesligi niedawno - z pewnymi ograniczeniami - wznowili treningi. Rozgrywki piłkarskie w Niemczech mają ruszyć w maju
🔁 the 🌎@Sanchooo10 and David Rau show us how it's done! #SkillDrill pic.twitter.com/ESZe1m3IWN
— Bundesliga English (@Bundesliga_EN) April 9, 2020
Organem odpowiedzialnym za profesjonalne ligi (a więc dwie najwyższe) jest jednak Deutsche Fussball Liga (DFL), a nie sama DFB. Krajowa federacja dyskutowała przede wszystkim o trzeciej dywizji, a w niej wznowienie sezonu możliwe ma być 16 maja.
Mecze mają być rozgrywane przy pustych trybunach i z udziałem jak najmniejszej liczby osób. Wcześniej w innym artykule "Bild" poinformował, że na stadionie podczas spotkań ekstraklasy przebywać będzie maksymalnie 239 osób.
Ostatni przed przerwą mecz Bundesligi odbył się 11 marca - także bez udziału kibiców. Po 25 kolejkach liderem jest broniący tytułu Bayern Monachium, a jego piłkarz Robert Lewandowski prowadzi w klasyfikacji strzelców z 25 bramkami. Bawarczycy zgromadzili 55 punktów i o cztery wyprzedzają Borussię Dortmund, a o pięć RB Lipsk.
Na całym świecie potwierdzono już ponad 1,6 mln przypadków zakażenia koronawirusem, a z jego powodu zmarło ok. 95 tysięcy osób