Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Budka mówił, że fala epidemii skończy się jesienią. Premier: Niech pan pokaże te ekspertyzy, jestem ciekaw!

Premier Mateusz Morawiecki w Sejmie referował posłom, jak wygląda aktualna sytuacja związana z koronawirusem w Polsce. Mówił też o skutkach gospodarczych epidemii. - Nie było w żadnych podręcznikach, jak poradzić sobie z takim kryzysem. To pierwszy raz, gdy świat zmierzył się z taką katastrofą gospodarczą. Przeszliśmy przez to relatywnie suchą stopą - podkreślił. Zwrócił się też do lidera PO Borysa Budki.

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki
Zbigniew Kaczmarek/Gazeta Polska

Premier Mateusz Morawiecki, mówiąc w Sejmie o epidemii koronawirusa, wskazywał na jej skutki gospodarcze.

- To, co spotkało gospodarkę świata, gospodarkę Europy, nie było zapisane w żadnych podręcznikach ekonomicznych. Nikt się z tym nie mierzył. Najpierw pełny szok, na to wszystko zareagowaliśmy błyskawicznie: tarczą antykryzysową, tarczą finansową. Wiem, że są branże, które są i będą dotknięte bardziej. Nie było w żadnych podręcznikach, jak poradzić sobie z takim kryzysem. To pierwszy raz, gdy świat zmierzył się z taką katastrofą gospodarczą. Przeszliśmy przez to relatywnie suchą stopą

- powiedział premier w Sejmie.

Morawiecki przypomniał też wypowiedź lidera Platformy Obywatelskiej Borysa Budki, który wiosną domagał się przełożenia wyborów na jesień, bo fala epidemii... miała się skończyć jesienią. Budka powoływał się na ekspertyzy w tej sprawie. 

- Niech pan pokaże te ekspertyzy panie przewodniczący, jestem ciekaw - powiedział premier do lidera partii opozycyjnej.

Według szefa rządu, Polska dość dobrze poradziła sobie z kryzysem gospodarczym.

- Co najlepiej świadczy o tym, w jaki sposób gospodarka przechodzi przez największy kryzys od około 100 lat? Miarą jest to, czy udaje się utrzymać miejsca pracy. Poprzez tarcze finansowe utrzymaliśmy 5 milionów miejsc pracy. To wielkie osiągnięcie, które spowodowało, że Polacy mogą spać spokojniej niż wielu innych obywateli Europy. Zdaniem wielu instytucji finansowych, nasza odpowiedz fiskalna, budżetowa, była największa w Europie. Deficyt wzrósł, ale dzięki temu ochroniliśmy miejsca pracy. Im większa epidemia, im szybciej uda nam się zwalczyć epidemię, im mniej atakuje, tym perspektywy przed gospodarką są lepsze

- stwierdził.

- Wy wiecie, że ta tarcza jest dobra, wiecie, że ona działa. Bo tu w Sejmie pan Budka i Kosiniak-Kamysz, mówili o tym, by pózniej publicznie to krytykować. Takie politykierstwo, taka obłuda!

- wymieniał. 

Padła też ważna zapowiedź:

Nie powiem, że będziemy na pewno w ciągu tych dwóch lat na pierwszym miejscu w Unii Europejskiej, ale wiele na to wskazuje, więc ostrożnie powiem, że będziemy w pierwszej trójce czy piątce. 

 



Źródło: niezalezna.pl

#koronawirus #Mateusz Morawiecki

mk