- Osoby z przeziębieniem nie mają potrzeby dzwonić do szpitala, każdy wie, jak leczyć przeziębienie – mówi specjalista chorób zakaźnych Lidia Stopyra i za pośrednictwem mediów społecznościowych zaapelowała, aby dać pierwszeństwo osobom ciężko chorym.
Prośba Stopyry, która kieruje Oddziałem Chorób Infekcyjnych i Pediatrii w szpitalu im. S. Żeromskiego w Krakowie, związana jest z trudną sytuacją w placówkach medycznych, spotęgowaną przez koronawirusa.
- Pracujemy 24 godziny na dobę, brakuje testów, brakuje masek, kombinezonów, brakuje rąk do pracy. Wszystkie infolinie są zajęte, a nawet jeśli komuś uda się połączyć otrzymuje informację, żeby zadzwonić do specjalisty chorób zakaźnych
– napisała w mediach społecznościowych lekarz.
Jak podkreśliła, pracownicy szpitala nie są w stanie odebrać wszystkich telefonów, które dzwonią non stop przez całą dobę.
- Walczymy, ale bez Was nie damy rady
– zaznaczyła i zaapelowała do osób przeziębionych, aby nie dzwoniły do szpitala.
- Każdy wie jak leczyć przeziębienie. Super byłoby, gdybyśmy mogli wszystkich diagnozować szybkimi, czułymi testami, ale to na razie nierealne. Musimy dać radę bez tego
– napisała lekarka.
Jak zaznaczyła, „dostęp do specjalistycznej pomocy muszą mieć ciężko chorzy, bo oni nie mają siły, żeby się przebić”.
W województwie małopolskim 31 osoby są hospitalizowane w związku z podejrzeniem koronawirusa. W Krakowie pacjenci z podejrzeniem choroby trafiają do szpitala im. Żeromskiego i Szpitala Uniwersyteckiego.
Ministerstwo zdrowia poinformowało w niedzielę o siedmiu nowych przypadkach zakażenia koronawirusem; zakażenie potwierdzono u 111 osób, z których trzy zmarły.