Afera szczepień poza kolejnością wybuchła po tym, jak Leszek Miller przyznał się do przyjęcia szczepionki. W ostatnich dniach dowiedzieliśmy się, że w tym specjalnym gronie znaleźli się również były kapitan Służby Bezpieczeństwa – Roman Kurnik, z żoną, oraz zarejestrowany jako tajny współpracownik kontrwywiadu PRL – Zbigniew Grycan, również z małżonką. – Jak w jakimś miejscu występuje elita, pieniędzy, wpływów, to gdzieś tam w tle generał Kiszczak też musi się pojawić – komentował w rozmowie z Michałem Rachoniem w „Woronicza 17” Marcin Horała.
Wydarzenia ostatniego tygodnia – w ciągu którego dowiedzieliśmy się o zaszczepieniu poza kolejnością m,in. byłego esbeka Romana Kurnika, zarejestrowanego jako tajny współpracownik kontrwywiadu PRL – Zbigniewa Grycana – komentowali politycy w programie „Woronicza 17”.
"Cechą wspólną tych wszystkich ludzi jest to, że uważają się za ludzi lepszych, że są elitą, że utrzymują ze sobą kontakty prywatne, towarzyskie, że są jednym środowiskiem" – stwierdził Marcin Horała, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.
Ktoś pyta co łączy znanych aktorów, twórcę telewizji, generała policji i do tego jeszcze twórcę imperium, produkującego i sprzedającego lody? A no to, że są ludźmi wpływowymi, majętnymi i że w znacznej mierze byli też tajnymi współpracownikami, lub wręcz pracownikami – tak jak pan Kurnik - Służby Bezpieczeństwa, bo tak ta transformacja była przygotowana. Przez prostą analogię to było tak, jakby przy stole, gdzie gra się w karty był taki bandyta, który wszystkim przystawiał pistolet do głowy, pozabierał same asy, a potem mówi „dobra, a teraz robimy transformację, od teraz gramy uczciwie, mamy państwo prawa, stosujemy wszystkie zasady, a to że ja mam władzę, pieniądze, właśnie wszystkie asy w tej grze to już trudno, teraz to trzeba szanować i przestrzegać prawa. Tak mniej więcej ta transformacja wyglądała, a teraz mamy tego dalekie echo, pokłosie, że powiedzmy w tym trochę starszym pokoleniu, jak w jakimś miejscu występuje elita, pieniędzy, wpływów, to gdzieś tam w tle generał Kiszczak też musi się pojawić
– mówił.
#Woronicza17 | 💬@mhorala: Jak w jakimś miejscu występuje elita pieniędzy, wpływów, to gdzieś tam w tle gen. #Kiszczak też się musi pojawić. pic.twitter.com/USNzEVohGK
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) January 10, 2021
Anna Maria Żukowska wyraziła zdanie, że grupa „zero” - grupa, która naraża życie, medycy, pielęgniarki, pracownicy szpitala, powinna bezwzględnie być szczepiona jako pierwsza.
Pytanie natomiast skąd rektor WUMu miał telefony do tych wszystkich osób i dlaczego kłamał. Bo przecież na początku mówił, że w ogóle nie brał udziału w wybieraniu tych osób do szczepień, nie zajmował się tym, a przecież są zdjęcia, które pokazują, że osobiście witał te osoby na terenie swojej uczelni. Ewidentnie skłamał. Przeprosił dopiero po tygodniu. Widocznie to jest tak, że ci wszyscy ludzie się znają
– mówiła.
Dodała, że nie powinno być tak, że jeśli ktoś jest znaną aktorką, znanym reżyserem, byłym premierem czy kimkolwiek innym znanym lub bogatym i mającym wpływy, będzie miał pierwszeństwo przed kierowcą autobusu, nauczycielką, pielęgniarką, czy lekarzem.
„Mam nadzieję, że ta sprawa zostanie wyjaśniona” – powiedziała Żukowska.
Poseł Platformy Obywatelskiej Jarosław Urbaniak ocenił, że jest „na tą całą sprawę mocno wściekły, bo pan minister powiedział, że sukces będzie gdy wyszczepimy całą populację”. Wielokrotnie dopytywany o szczepienia celebrytów, czy esbeka Kurnika – unikał odpowiedzi.
Całą aferą przykrywa się nieprawidłowości
– przekonywał.
Piotr Ćwik, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP przypomniał, że mija rok od czasu, jak zaczęliśmy walkę z koronawirusem.
Ogromny wysiłek pracy włożony przez wszystkich pracowników służby zdrowia, ale też bardzo duże zaangażowanie rządu i prezydenta w przygotowanie kolejnych tarcz – jeśli chodzi o ratowanie gospodarki. Codziennie mamy nowe zachorowania, więc pandemia trwa. Został przygotowany narodowy program szczepień, który zakłada wyszczepienie grupy zero, czyli pracowników służby zdrowia, aby oni mogli skutecznie nieść pomoc, ratować zdrowie i życie Polaków, a następnie kolejnych, którzy będą w tych grupach wymieniani. Wszelkie obchodzenie tej kolejki i działania, które mają spowodować zaszczepienie się przed czasem jest niegodne. Jakiejś grupie się wydaje, że jest grupą uprzywilejowaną, która może ponad innymi stanąć
– mówił Ćwik.