Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Gospodarka

Zagadkowe blackouty na prowincji w Niemczech

Na mało zaludnionych terenach niemieckiego landu Meklemburgii-Pomorzu Przednim, mieszkańcy zmagają się z nietypowymi przerwami w dostawach prądu, które od miesięcy budzą zdziwienie i frustrację. Region ten składa się z głównie z miejscowości turystycznych położonych wokół Pojezierza Meklemburskiego.

Sytuacja z blackoutami pokazuje, jak skomplikowane mogą być współczesne systemy energetyczne. W dobie transformacji energetycznej, gdy coraz więcej energii pochodzi ze źródeł odnawialnych, takie problemy mogą się nasilać. Mieszkańcy Pojezierza Meklemburskiego mają nadzieję, że wkrótce uda się znaleźć rozwiązanie, które przywróci stabilność dostaw prądu i pozwoli im wrócić do normalnego funkcjonowania.

Obecnie mieszkańcy zgłaszają, że światło w domach miga, urządzenia elektryczne wyłączają się niespodziewanie, a w niektórych przypadkach dochodzi nawet do uszkodzeń sprzętu, takich jak telewizory czy komputery. Zjawisko to, choć trwa tylko kilka sekund, powoduje znaczne utrudnienia w codziennym życiu.  

Specjaliści z lokalnego przedsiębiorstwa energetycznego WEMAG, odpowiedzialnego za dostawy prądu w regionie, intensywnie pracują nad ustaleniem przyczyny problemu. Jak dotąd, mimo licznych kontroli i pomiarów nie udało się znaleźć jednoznacznego źródła awarii. Monterzy, nawet ci z wieloletnim doświadczeniem, przyznają, że nigdy wcześniej nie spotkali się z podobnym zjawiskiem. Standardowe przyczyny, takie jak przeciążenie sieci, uszkodzone kable czy awarie w stacjach transformatorowych, zostały wykluczone po dokładnych badaniach.

Podejrzenia padają na bardziej nietypowe czynniki, takie jak zakłócenia elektromagnetyczne lub wpływ urządzeń o dużej mocy działających w okolicy.

Jedna z hipotez wskazuje na możliwe problemy związane z odnawialnymi źródłami energii, które w regionie są coraz powszechniejsze. Wiatraki i instalacje fotowoltaiczne, choć ekologiczne, mogą w pewnych warunkach powodować niestabilność w sieci. Jednak na razie są to jedynie przypuszczenia, a konkretnych dowodów wciąż brakuje. 

Mieszkańcy czują się pozostawieni sami sobie. Niektórzy z nich, jak relacjonują, musieli wymienić uszkodzone urządzenia na własny koszt, co budzi dodatkowe niezadowolenie. WEMAG zapewnia, że priorytetem jest rozwiązanie problemu, a zespoły techniczne kontynuują analizy. Firma rozważa również instalację dodatkowych urządzeń pomiarowych, które pozwolą na dokładniejsze monitorowanie sieci i szybsze wykrycie przyczyny.

Według badania przeprowadzonego przez Niemiecką Izbę Przemysłowo-Handlową (DIHK) w styczniu 2025 r. odsetek firm doświadczających krótkotrwałych przerw w dostawie prądu (do 3 minut) wzrósł z 9% w 2022 r. do 16% w 2024 r. W przemyśle blackouty dotknęły to aż 25% firm, a 11% zgłosiło problemy z prądem. Dokładna liczba blackoutów w Niemczech nie została w tym badaniu określona.  

Źródło: niezalezna.pl