Szefowa rady Warszawy z PO: stawię się przed komisją weryfikacyjną
- Stawię się na rozprawę na zasadach ogólnych przed komisją weryfikacyjną. To część sprawowania mojego mandatu, żeby odpowiadać na publiczne pytania - powiedziała przewodnicząca Rady m.st. Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska (PO).
Szef komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki poinformował na konferencji prasowej, że 28 marca odbędzie się pierwsza rozprawa na tzw. zasadach "ogólnych". "Na tę rozprawę zostaną dzisiaj przekazane wezwania dla dwóch osób. Pierwszą osobą będzie Hanna Gronkiewicz-Waltz (wezwana) jeszcze raz, tym razem na nowych zasadach" - powiedział. Jak wyjaśnił, w związku z nowelizacją ustawy o komisji, jeśli Gronkiewicz-Waltz się nie stawi, "będzie mogła zostać ukarana i to kwotą wyższą niż w pierwotnej ustawie".
Poinformował również, że drugą osobą, która otrzyma wezwanie od komisji, będzie przewodnicząca Rady Miasta Stołecznego Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska, która - jak dodał - jest przewodniczącą organu, który ma "obowiązek sprawować nadzór i kontrolę nad prezydentem miasta".
Ewa Malinowska-Grupińska powiedziała, że "stawi się przed komisję". "Sprawuję publiczny mandat i w związku z tym mam obowiązek odpowiadać na publiczne pytania. Nie oceniam tej komisji w żaden sposób, nie jestem prawnikiem. Uważam to za część sprawowania mojego mandatu" - mówiła.
Rzeczniczka Ratusza Agnieszka Kłąb nie chciała się odnieść do słów Patryka Jakiego ws. wezwania na posiedzenie komisji prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Powiedziała, że "miasto cały czas czeka na uchwalenie ustawy reprywatyzacyjnej, która pomoże mieszkańcom, a którą zapowiadał w październiku ub.r. szef komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki".
Nowelizacja ustawy o komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę 14 lutego br. Nowela przewiduje zwiększenie kar grzywny do 10 tys. zł za pierwsze niestawiennictwo przed komisję weryfikacyjną i do 30 tys. zł za kolejne, a także możliwość zatrzymania i doprowadzenia na rozprawy świadków decyzją prokuratora okręgowego. Komisja weryfikacyjna ma też uzyskać możliwość nałożenia kary grzywny do 1 mln zł na osobę, która dopuściła się pozaprawnych działań wobec danej nieruchomości.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
