Samochód kompaktowy za (niemal) 150 tysięcy złotych? Francuski? Do niedawna wszyscy na takie dictum popukaliby się w głowę z politowaniem. Niestety, takich czasów dożyliśmy, że taka cena za wcale nie topową wersję silnikową Peugeota 308 niektórzy klienci są w stanie przełknąć. Jednak za tą cenę otrzymujemy samochód z pełnym wyposażeniem i do tego bardzo elegancki i wygodny w środku. Można napisać, że ten Peugeot pod względem jakości i wyglądu dorównał innym, bardziej renomowanym markom. A cenowo to nawet je przegonił.
Topowe auto z półki z etykietką Alfa Romeo, choć nie w topowej wersji. Stelvio, bo ten model mam na myśli, zawitał do naszej redakcji na test. Mieliśmy do czynienia ze środkową pod względem wyposażenia wersją TI. W przypadku Stelvio i z punktu widzenia przeciętnego użytkownika samochodów, poziom wyposażenia nie ma wielkiego znaczenia, bo już począwszy od najuboższej wersji Super, auta te są wyposażone w zasadzie w pełni. Kolejne wersje to tylko dodawanie kolejnych łyżek luksusu.
Paolo Sousa, były już trener naszej narodowej reprezentacji piłkarskiej, był i jest, najpierw, gdy jeszcze pracował, to po cichu, a gdy uciekł - głośno, przezywany „siwym bajerantem”. Dlaczego? Zdaje się nieźle wyglądał, wydawało się, że ma coś, co nazywamy „światową ogładą”, chętnie się wypowiadał i dużo obiecywał. I był siwy. I właściwie tylko to ostatnie okazało się prawdziwe. Z jego obietnic i opowieści o wejściu naszej reprezentacji na wyższy poziom nie pozostało nic, a wrażenie ogłady prysnęło, gdy zupełnie niekulturalnie uciekł z zajmowanego stanowiska. Dlaczego skojarzył mi się z Nissanem Juke?