10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Przekop Mierzei Wiślanej. Kiedy popłyną pierwsze statki? Padła data!

Wszystko wskazuje na to, że pod koniec 2022 roku pierwsze statki przepłyną przez kanał na Mierzei Wiślanej. Taką informację przekazał dziś wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

- Tak jak zakładaliśmy, będzie to ten rok, druga połowa tego roku. Nie chcemy wskazywać konkretnej daty, bo przed nami trudny element uruchomienia wrót wodoszczelnych. To pierwsza w Polsce taka inwestycja, więc pewnie będą trudności, żeby wszystko działało prawidłowo, ale wszystko wskazuje na to, ze pod koniec tego roku pierwsze statki przepłyną przez Mierzeję

– powiedział Gróbarczyk.

Dodał, że otwarcie kanału przez mierzeję oznacza szanse rozwoju dla miejscowości leżących nad Zalewem Wiślanym - takich jak Elbląg czy Frombork.

Cały ten obszar działania będzie miał wpływ na uruchomienie Polski wschodniej - obszarów, które nie miały szans na rozwój, nie mówiąc o rozwoju portu Elbląg, który był już "umartwiony". Mówiło się, że to najdroższe parkingi na świecie, bo na nabrzeżu stały samochody. Mam nadzieję, że to się zmieni, że w tym roku ruszą statki przez kanał i że zaczniemy nowy etap rozwoju Elbląga, ale i innych miejscowości, leżących nad Zalewem, które będą miały możliwość rozwoju przemysłowego, ale i turystycznego

– powiedział wiceminister infrastruktury.

Dodał, że wraz z budową kanału konieczne jest pogłębienie toru wodnego przez Zalew Wiślany i rzeki Elbląg, modernizacja portu w Elblągu, budowa nowych mostów.

Gróbarczyk był pytany także o sytuację przemysłu stoczniowego. Przypomniał, że do likwidacji stoczni doszło w 2008 r. za czasów rządu PO-PSL, który „nie realizował żadnej polityki obrony tej branży, nie oddał sprawy do ETS, tylko zrealizował to, co przyszło z Komisji Europejskiej”. Powiedział, że rząd Zjednoczonej Prawy od 2016 roku realizuje program odbudowy tej branży i do polskich stoczni trafiło zamówienie na budowę 4 promów.

- Mamy podpisany kontrakt, przelane pieniądze, rozpoczyna się budowa - i mamy próbę zdyskredytowania działań rządu przez opozycję, poprzez powrót do sarkazmu, co ma na celu zdyskredytowanie całego procesu

 – ocenił Gróbarczyk.

Dodał, że cały program budowy promów ma wartość 4 mld zł, a powstanie 4 statków „zabezpieczy potencjał przewozowy naszych armatorów”. „Stocznie w Rostocku i Wismarze, które dostawały nieograniczone środki z budżetu niemieckiego, właśnie splajtowały” – stwierdził Gróbarczyk.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Mierzeja Wiślana

mk