W trakcie wizyty prezydenta Turcji w Polsce podpisano aż pięć ważnych umów międzyrządowych.- Wizyta Recepa Erdogana jest związana ze współpracą polityczną i gospodarczą. Rozmowy dotyczą także współpracy wojskowej - powiedział prezydent Andrzej Duda na wspólnej konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem.
Prezydent Duda wyraził "radość i satysfakcję" z wizyty prezydenta Turcji. "Cieszy mnie bardzo to, że ta wizyta odbywa się w Warszawie, jest to wizyta ważna, związana ze współpracą polityczną pomiędzy Polską a Turcją, związana także w ogromnym stopniu ze współpracą gospodarczą pomiędzy Polską a Turcją" - podkreślił prezydent.
"Rozmawialiśmy zarówno o współpracy wojskowej, jak i kulturalnej" - zaznaczył.
"Polska popiera, popierała i popiera starania Turcji dzisiaj o wstąpienie do Unii Europejskiej; Turcja od wielu lat aspiruje. Odbyliśmy dzisiaj z panem prezydentem także na ten temat bardzo szczerą rozmowę"
- powiedział Duda.
Dodał, że rozmawiał z Erdoganem również o sytuacji wewnętrznej Turcji "po tragicznych, dramatycznych wydarzeniach, po próbie zamachu stanu, do jakiej w Turcji doszło w zeszłym roku".
"Była to bardzo szczera rozmowa, długa rozmowa z panem prezydentem. Ja tylko cały czas podkreślam, mam nadzieję, że drogi Turcji i UE będą nadal podążały w tym samym kierunku i że efektem tego wspólnego podążania będzie w końcu członkostwo, pełne członkostwo Turcji w UE"
- powiedział Duda.
Jak zaznaczył, Turcja o członkostwo w UE ubiega się od bardzo dawna, te starania zaczęły się formalnie w 1963 r.
"Turcja jest niezwykle istotnym partnerem UE, jeżeli chodzi o kwestie bezpieczeństwa europejskiego. Tego chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, jak ważną role z uwagi na swoje miejsce geopolityczne, jak również ze względu na potencjał zarówno gospodarczy, jak i militarny, odgrywa dzisiaj Turcja"
- podkreślił Andrzej Duda.
Recep Erdogan pozytywnie zareagował na te słowa. Zwrócił się jednak do przywódców unijnych:
Nie wódźcie nas dalej za nos. Jeśli chcecie przyjąć Turcję do UE - zróbcie to. Jeśli nie - powiedzcie. Chciałbym usłyszeć jasną deklarację.
"Mówiłem prezydentowi, że zależy mi na wsparciu Turcji, jeżeli chodzi o politykę Sojuszu Północnoatlantyckiego, jeżeli chodzi o wzmacnianie wschodniej flanki NATO"
- mówił Andrzej Duda. "Zgodziliśmy się, ze Ukraina absolutnie jest zasadniczym celem, do jakiego NATO powinno zmierzać i Unia Europejska. Także, aby Ukraina odzyskała swoją integralność terytorialną i aby ta agresja rosyjska na Ukrainę zakończyła się tym, że Ukraina odzyska kontrolę nad swoimi granicami, zgodnie z umowami międzynarodowymi i zgodnie z prawem międzynarodowym" - zaznaczył prezydent.
Jak poinformował prezydent RP Andrzej Duda, przed konferencją doszło do podpisania pięciu ważnych umów międzyrządowych.
Duda podziękował Erdoganowi także za szereg działań w dziedzinie stosunków polsko-tureckich związanych z kwestiami współpracy kulturalnej.
Prezydent Duda zwrócił uwagę, że od 2011 r. obroty gospodarcze pomiędzy Polską a Turcją wzrastają co najmniej o 5 proc. rocznie i w 2016 r. było to ponad 6 mld euro.
"Trzeba mieć też świadomość tego, że potencjał obydwu naszych krajów jest znacznie większy. Mam nadzieję, że stabilizująca się sytuacja w Turcji, po tych dramatycznych wydarzeniach, które miały w ubiegłym roku miejsce, pozwoli na intensyfikację wzajemnych relacji gospodarczych i że w perspektywie najbliższych 4-5 lat będziemy w stanie te obroty gospodarcze zwiększyć do ponad 10 mld euro"
- podkreślił prezydent RP.
"To byłoby, powiedzmy, takim wskaźnikiem, takim wolumenem, który odpowiadałby temu potencjałowi, który rzeczywiście posiadają nasze kraje"
- dodał Andrzej Duda.
Poinformował, że z prezydentem Turcji rozmawiał też o zwiększeniu wymiany turystycznej. "Turcja była bardzo popularną destynacją turystyczną, przede wszystkim wakacyjną, wśród Polaków. Oczywiście dramatyczne wydarzenia zeszłego roku zaburzyły tę sytuacją, ale miejmy nadzieję, że nastąpi pełna normalizacja i powrót do dawnych relacji" - powiedział Duda.
Według niego Recep Erdogan zadeklarował, iż ze strony Turcji "jest wola zwiększenia liczby połączeń lotniczych pomiędzy Turcją a Polską". Zaznaczył jednocześnie, że nie chodzi tu wyłącznie o połączenia pomiędzy Warszawą o Stambułem czy Ankarą, ale również pomiędzy innymi polskimi miastami, np. Krakowem czy Łodzią.