Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Gospodarka

Pieśń przyszłości czy przeszłości? "Gazeta Polska": Europa inwestuje w szlaki wodne

Przeżytek – tak o żegludze śródlądowej mawiają komentatorzy w Polsce. Tymczasem sytuacja wygląda zupełnie inaczej na zachodzie Europy. Szlaki wodne w najbliższych dekadach mogą stać się przewagą konkurencyjną w Unii Europejskiej. Najbogatsze państwa już wydają miliardy euro na infrastrukturę wodną - pisze w najnowszym numerze "Gazeta Polska".

wg

Od końca XV wieku Wisła była jednym z najważniejszych szlaków handlowych na świecie, a Polska czerpała z tego ogromne zyski. Jednak dziś, mimo że mamy teoretycznie 3767 km szlaków wodnych, tylko 205,9 km nadaje się do dużego transportu. Większość rzek służy jedynie turystom, a inwestycje w infrastrukturę rzeczną są znikome. Jak zauważa GUS, w 2023 roku żeglugą śródlądową przetransportowano jedynie 1689,2 tys. ton ładunków, co stanowiło spadek o 18,6% w porównaniu z rokiem poprzednim. Paradoksalnie, najlepsze szlaki wodne znajdują się na Dolnej Odrze, gdzie planowane jest utworzenie Parku Narodowego, co według opozycji może zaszkodzić rozwojowi portu w Świnoujściu. 

Reklama

Podczas gdy Polska zaniedbuje swoje rzeki, Europa Zachodnia inwestuje miliardy euro w infrastrukturę wodną. Komisja Europejska planuje do 2030 roku przeznaczyć 27 mld euro na rozwój śródlądowych dróg wodnych, podkreślając ich ekologiczność i niskie koszty. „Śródlądowy transport wodny jest energooszczędny, ponieważ statek żeglugi śródlądowej może przewieźć jedną tonę ładunku prawie cztery razy dalej niż samochód ciężarowy przy tym samym zużyciu energii” – czytamy w raporcie Komisji Europejskiej. W krajach takich jak Holandia, Niemcy czy Francja, śródlądowy transport wodny stanowi istotną część gospodarki, co pozwala na redukcję emisji CO₂ i zmniejszenie kosztów transportu. 

Niestety, w Polsce inwestycje w ten sektor są wstrzymane. Rząd Donalda Tuska promuje renaturyzację rzek, co oznacza, że „rzeki, które w Europie są wykorzystywane gospodarczo, w całości mamy oddać rybom i bobrom”. Czy Polska ma szansę zmienić podejście i wrócić do rozwijania żeglugi śródlądowej, która mogłaby stać się przewagą konkurencyjną w Europie? Odpowiedź znajdą Państwo w artykule Jacka Liziniewicza w najnowszym numerze "Gazety Polskiej".

 

wg

Reklama