Narodowy Bank Polski (NBP) zgromadził już ponad 400 ton złota w swoich rezerwach, co plasuje Polskę w ścisłym gronie światowych liderów w tej dziedzinie. Wyprzedziliśmy nawet Wielką Brytanię, która przez lata była punktem odniesienia w kontekście zasobów złota. Prezes NBP Adam Glapiński podkreślił, że celem banku centralnego jest osiągnięcie poziomu złota stanowiącego 20 proc. rezerw walutowych kraju.
Podczas konferencji prasowej szef NBP, Adam Glapiński, ogłosił, że Polska zgromadziła już 420 ton złota, przekraczając tym samym magiczną barierę 400 ton. „Narodowy Bank Polski w imieniu wszystkich Polaków zgromadził już ponad 400 ton złota w swoich rezerwach. Przekroczyliśmy 400 ton, dokładnie teraz to już mamy 420 ton” – poinformował Glapiński. Jest to znaczące osiągnięcie, które wprowadza nasz kraj do „ekskluzywnego klubu największych posiadaczy rezerw złota na świecie”.
Według prezesa NBP, bank centralny kontynuuje zakupy złota, a jego głównym celem jest osiągnięcie poziomu 20 proc. rezerw walutowych w złocie.
„Zgodnie z decyzją zarządu, uchwałą zarządu (NBP) sprzed jakiegoś czasu dążymy do tego, żeby 20 proc. naszych rezerw walutowych było w złocie”
– wyjaśnił Glapiński.
Zgromadzone złoto pełni kluczową rolę stabilizującą w polskiej gospodarce. Prezes NBP podkreślił, że największe światowe gospodarki zazwyczaj nie znajdują się w rejonach konfliktów zbrojnych, a posiadanie złota wzmacnia wiarygodność ekonomiczną. „Żaden z naszych partnerów handlowych i inwestorów nie może wątpić, co do naszej wiarygodności i wypłacalności, nawet kiedy wokół nas toczy się jakaś dramatyczna sytuacja” – powiedział Glapiński.
Złoto w rezerwach państwa pełni zatem funkcję „stabilizującą” oraz stanowi istotną „rezerwę państwową bardzo ważną”. Zwiększona ilość złota w rezerwach NBP zabezpiecza gospodarkę przed ewentualnymi kryzysami zewnętrznymi, co może mieć kluczowe znaczenie w obliczu potencjalnych sytuacji kryzysowych na arenie międzynarodowej.
Adam Glapiński zaznaczył, że proces zakupu złota dla NBP odbywał się w niezwykle sprzyjających warunkach rynkowych, co pozwoliło na znaczną oszczędność. „Ceny przy początku zakupu, w trakcie i dzisiaj tak się kształtowały, że na samym tym zakupie (…) Narodowy Bank Polski zarobił czy zaoszczędził kilkadziesiąt miliardów złotych” – stwierdził prezes NBP.
Ten korzystny rozwój wydarzeń sprawił, że Polska nie tylko zgromadziła imponujące zasoby złota, ale także zrobiła to w sposób opłacalny, co dodatkowo wzmacnia pozycję kraju na arenie międzynarodowej.
Warto dodać, że dzięki ostatnim zakupom Polska wyprzedziła Wielką Brytanię pod względem zgromadzonych zasobów złota. „Polskie zasoby złota przewyższyły też tym samym zasoby Wielkiej Brytanii, która ‘zawsze była (…) puntem odniesienia’” – zauważył Glapiński. Jest to znaczące osiągnięcie, zważywszy na historyczną pozycję Wielkiej Brytanii jako jednego z kluczowych graczy na globalnym rynku złota.