Wiceminister finansów Artur Soboń w rozmowie z naszym portalem wyraził przekonanie, że już na pierwszym posiedzeniu Sejmu po wyborach będzie procedowany projekt ustawy o przedłużeniu wakacji kredytowych. - Wciąż będzie to dla części kredytobiorców rozwiązanie, z którego z całą pewnością będą chcieli i mogli skorzystać – wyjaśnił. Wakacje kredytowe mają - według zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego - zostać wydłużone w 2024 roku.
Premier Mateusz Morawiecki potwierdził dziś wcześniejsze informacje ws. przedłużenia wakacji kredytowych na cały przyszły rok. Zaznaczył, że w nowej edycji programu wspomagającego kredytobiorców będzie obowiązywało kryterium dochodowe. - Nie chcemy, aby mogli z nich skorzystać ci bardziej zamożni, bardziej majętni, ci, których stać na spłatę – wyjaśnił szef rządu, dodając, że polecił opracowanie kryteriów dochodowych, które „będą sprawiedliwe i pomogą polskim rodzinom”.
O komentarz do decyzji premiera portal Niezalezna.pl zwrócił się do wiceministra finansów Artura Sobonia.
Na pytanie o celowość kontynuacji pomocowych rozwiązań dla kredytobiorców wobec spadającej inflacji i spodziewanych w związku z tym obniżek stóp procentowych, Soboń odparł, że to „Polacy głosują swoimi decyzjami”. - Nie ma dzisiaj wątpliwości, że wakacje kredytowe w wersji powszechnej, to był projekt, który cieszył się gigantycznym zainteresowaniem. Ponad 1 mln kredytobiorców było „za”, a na ten cel przeznaczono 270 mld zł. To jest dowód na to, jak solidne to było wsparcie i jak duże było zainteresowanie od strony kredytobiorców – wyjaśnił.
- Kolejny rok, to rok, w którym wciąż będziemy mieli podwyższone, już nie tak wysokie, ale podwyższone stopy procentowe, które są wynikiem cyklu jedenastu podwyżek, które były konieczne do tego, aby wrócił nam cykl dezinflacyjny i od marca rzeczywiście inflacja nam spada
- podkreślił.
Dodał, że w związku z tym „program będzie ograniczony dochodowo”. - Ale będzie w przyszłym roku kontynuowany po to, aby wspierać tych, którzy dzisiaj spłacają raty i w najbliższym czasie wypracujemy rozwiązanie legislacyjne - zapewnił.
Soboń wyraził jednocześnie przekonanie, że „nowy Sejm to rozwiązanie przyjmie” niezwłocznie po wyborach.
- Tu nie ma zagrożenia, że nie wyrobimy się z 1 stycznia 2024, bo obecne wakacje obowiązują do końca roku. Z całą pewnością nowy Sejm będzie miał już zapewne w listopadzie, albo w październiku pierwsze posiedzenie, co pozwoli na to, aby to rozwiązanie wprowadzić
- tłumaczył.
Wiceszef resortu finansów nie doprecyzował, jakie założenia dotyczące progów dochodowych zostaną uwzględnione w projekcie przedłużenia wakacji kredytowych, potwierdzając jedynie, że „trwają obecnie prace” nad ustawą.
Dopytywany o szacowaną liczbę kredytobiorców, którzy potencjalnie skorzystają z kolejnych rozwiązań, przyznał, że obecnie trudno to dokładnie przewidzieć.
- Chcemy, żeby ten program był skierowany do osób najbardziej potrzebujących wsparcia, stąd właśnie ograniczenie poprzez próg dochodowy. Ale to wciąż będzie rozwiązanie, które będzie dotyczyło sporej liczby kredytobiorców i takie jest nasze założenie
- odparł.
Soboń podkreślił, że „od samego początku”, kiedy rząd wprowadzał „różne formy pomocy w sytuacji zwiększonej inflacji (od dodatków, osłon, dopłat do węgla, zamrożenia cen energii, tarczy antyinflacyjnej itd.) te narzędzia były modyfikowane i zastępowane kolejnymi”. - Z niektórych całkiem wychodziliśmy - dodał.
- Stąd też decyzja, że to narzędzie będzie podlegało modyfikacji w związku z inną sytuacją niż ta, która miała miejsce w tym roku, bo inflacja będzie niższa, a stopy będą spadały. Ale wciąż będzie to dla części kredytobiorców rozwiązanie, z którego z całą pewnością będą chcieli i mogli skorzystać
- podsumował nasz rozmówca.
Ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom weszła w życie pod koniec lipca 2022 r. Wprowadziła ona tzw. wakacje kredytowe, czyli możliwość zawieszenia spłaty rat kredytu mieszkaniowego w złotych przez cztery miesiące w 2022 r. i cztery miesiące w 2023 r. Z wakacji kredytowych mogą skorzystać osoby, które spłacają kredyt hipoteczny zaciągnięty na własne potrzeby mieszkaniowe w walucie polskiej przed 1 lipca 2022 r.
Dotychczas z wakacji kredytowych mogła skorzystać: osoba posiadająca kredyt hipoteczny w złotych zaciągnięty na własny cel mieszkaniowy (czyli po to, by w nieruchomości, na której zakup lub budowę zaciągnęło się kredyt hipoteczny mieszkać, a nie np. ją wynajmować; ponadto wakacje kredytowe przysługiwały tylko na jeden kredyt). Zawieszenie spłaty raty dotyczy zarówno części kapitałowej, jak i odsetkowej. Jedyne opłaty, jakie mogły się w czasie wakacji kredytowych pojawić, to opłaty z tytułu ubezpieczenia kredytu.
Wniosek o zawieszenie spłaty kredytu należało złożyć w banku, który udzielił kredytu hipotecznego. Można to było zrobić w formie papierowej albo elektronicznej, w tym za pośrednictwem systemu bankowości elektronicznej.