Fala uderzeniowa po tzw. Brexicie wstrząsnęła wczoraj brytyjską gospodarką Tysiące utraconych miejsc pracy w jednym z największych banków w kraju, amerykański producent samochodów Ford, boryka się z milonowymi stratami a zaufanie konsumentów gwałtownie spada-podaje brytyjska agencja Reuters.
Przygotowując się do spowolnienia gospodarczego, przedstawiciele Lloyds Bank, największego banku detalicznego w Wielkiej Brytanii, zapowiedzieli, że
zlikwidują 3000 miejsc pracy.
Słabszy funt po 23 czerwca kosztował producenta samochodów z Detroit w drugim kwartale tego roku już 60 milionów dolarów-poinformował szef finansów firmy Bob Shanks. Ford, 30 procent swojej europejskiej sprzedaży posiada w Wielkiej Brytanii
-Aby obniżyć koszty w Europie, rozważamy wszystkie możliwości-powiedział Shanks.
Ford nie był gotowy ogłosić jeszcze zamknięcia fabryk - podaje Reuters.
Thomas Cook jedno z największych biur podróży w Wielkiej Brytanii, obniżyło prognozy swoich zysków w tym roku. Słaby funt, ataki terrorystyczne w Europie oraz nieudany zamachu stanu w Turcji, przekonały brytyjskich klientów do
zmiany planów wakacyjnych - pisze brytyjska agencja.
Referendum ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z UE odbiło się najbardziej na sektorze nieruchomości. Firmy budowlane cofają prognozy dotyczące zatrudniania a wielu inwestorów wycofuje pieniądze z funduszy, zmuszając je do zawieszenia.
Ludzie są szczególnie zaniepokojeni,
jak bardzo spadnie wartość ich domów - podaje Reuters.
Największa firma zajmująca się najmem nieruchomości na brytyjskim rynku, Countrywide Plc, poinformowała, że transakcje handlowe i mieszkaniowe w okolicach Londynu po głosowaniu ws. tzw. Brexitu, zostały wstrzymane.
Francuska firma reklamowa JCDecaux poinformowała, że
zmniejszy swoje inwestycje w Wielkiej Brytanii, powołując się na niepewność dotyczącą wpływu Brexitu na gospodarkę i zmniejszonych przychodów z reklam.
Wielu ekonomistów uważa, że ostanie oznaki spowolnienia gospodarczego zmuszą Bank Anglii do obniżenia stóp procentowych, skupowania obligacji i pompowania pieniądza do systemu finansowego - podaje Reuters.
„Opinia publiczna wciąż absorbuje wynik referendum, ale jasne jest, że zaufanie konsumentów wyraźnie spada-powiedział Stephen Harmston z sondażowni YouGov.
Indeks zaufania brytyjskich konsumentów spadł prawie o pięć punktów do 106,6 w lipcu-osiągając
największy spadek od sześciu lat i osiągając najniższy poziom od 2013 roku-informuje sondażownia YouGov.
Perspektywy dla brytyjskiej gospodarki są niepewne, a kulminacyjne uderzenie zależy od wielu czynników, w tym od negocjacji z UE i innych wydarzeń politycznych oraz gospodarczych.
Wyhamowanie wzrostu wydaje się jednak nieuniknione - czytamy na portalu reuters.co.uk.
Źródło: reuters.com
#kryzys
#Wielka Brytania
#UE
#inwestycje
#Brexit
Marek Nowicki