- Z punktu widzenia naszej pozycji negocjacyjnej udało się utrzymać zasadnicze negocjacyjne zyski. Po pierwsze, mamy do czynienia z nową propozycją, gdzie wykluczone zostały jako źródło dochodów własnych dochody z emisji uprawnień CO2. (...) Wyłączenie tego mechanizmu jest dla nas bardzo opłacalne - mówił podczas briefingu w Brukseli Mateusz Morawiecki.
- Z punktu widzenia naszej pozycji negocjacyjnej udało się utrzymać zasadnicze negocjacyjne zyski. Po pierwsze, mamy do czynienia z nową propozycją, gdzie wykluczone zostały jako źródło dochodów własnych dochody z emisji uprawnień CO2. Ponieważ Polska jest najbardziej obciążona tymi emisjami, to również nasz wkład do budżetu byłby najwyższy. Wyłączenie tego mechanizmu jest dla nas bardzo opłacalne. Cieszymy się, że nocne negocjacje i różne bilateralne rozmowy doprowadziły do tego, (...) że tego mechanizmu ETS, czyli mechanizmu uprawnień, który powyżej pewnej puli miałby lądować w budżecie UE, nie ma
- powiedział szef rządu podczas briefingu prasowego w Brukseli.
Premier @MorawieckiM po zakończeniu obrad @EUCouncil w #Bruksela: Realizujemy wyzwanie ambitnej Europy. O taką Europę walczymy. Z punktu widzenia naszej pozycji udało się utrzymać zasadnicze negocjacyjne zyski. pic.twitter.com/RCgIrS6fjh
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) February 21, 2020
Premier akcentował spójność w negocjacjach grupy "Ambitna Europa".
- Tych 17 państw to bardzo mocna grupa uderzeniowa. Poprosiliśmy Antonio Costę [premiera Portugalii], żeby zaprezentował wnioski z naszych uzgodnień, które zostały przyjęte i dlatego obrady skończyły się tak szybko
- mówił Morawiecki.
Dodał, że udało się utrzymać także "kilka dodatkowych miliardów w obszarze polityki spójności i polityki rolnej".
- To cały czas jeszcze nie jest poziom nas satysfakcjonujący, ale jesteśmy znacznie bliżej - zaznaczył Morawiecki.
- Przypomnę propozycje Komisji (Europejskiej) sprzed pół roku, sprzed roku, prezydencji fińskiej, która obcinała nasze fundusze zasadniczo o 20 kilka procent. Dzisiaj w cenach bieżących jesteśmy już praktycznie na odległość 2-3 mld euro w porównaniu do poprzedniej perspektywy (budżetowej UE)
- podkreślił premier.