
Schnell, Platformo!
Niemcy wystawiają POstkomunę na ciężką próbę i wyraźnie widać, jak bardzo rola partii zewnętrznej jest nie do pozazdroszczenia. Donald Tusk wybłagał wprawdzie zgodę na antyimigrancką retorykę, argumentując zapewne, że gdyby głosił potrzebę przyjęcia nielegalnych imigrantów, wyborów nie wygra i z rozbudowy interesów niemieckich nad Wisłą niewiele wyjdzie.