To, co dzieje się wokół kopalni w Turowie, to atak na naszą suwerenność. Chcemy być gospodarzami we własnym kraju i nie zgadzamy się, by ktoś za nas decydował, kto ma prawo do pracy. Dlatego w Bogatyni tłumnie zgromadzeni ludzie z całego kraju wyrazili solidarność z pracownikami, górnikami i ludźmi, którzy są atakowani. Pomijając dążenia zewnętrzne do zamknięcia kopalni, mamy też wewnętrzną partię obcych interesów – POstkomuna znów zaatakowała ludzi pracy. Zjednoczona Prawica nie zgadza się i nie zgodzi na zamknięcie kopalni. Prawo i Sprawiedliwość będzie broniło ludzi pracy w Turowie i w całej Polsce. Nadchodzące wybory będą stanowić o samodzielnym bycie lub niebycie Rzeczypospolitej. Z Bogatyni, nie z wrocławskiego rynku, gdzie w tym samym czasie sączyły się nienawiść, pogarda i kłamstwo, widać to jasno.