Przypadek Jacka Głomba
„Pełna nostalgia” – zachwycał się pułkownik sowiecki Witalij Pietruchin, którego zaproszono na imprezę „20 lat po” zorganizowaną w rocznicę wyjazdu wojsk ZSRS z Legnicy.
Autor nie dodał jeszcze swojego opisu.
„Pełna nostalgia” – zachwycał się pułkownik sowiecki Witalij Pietruchin, którego zaproszono na imprezę „20 lat po” zorganizowaną w rocznicę wyjazdu wojsk ZSRS z Legnicy.
Do okupacji sowieckiej w Polsce podszedł bez filozoficznego spokoju, choć z wykształcenia był filozofem. Zrezygnował z pracy nauczyciela historii, by nie musieć uczestniczyć w spirali komunistycznego zakłamania i bełtaniu uczniom w głowach.
„Nie leży w interesie dzieci, aby podczas spotkań ze swoim ojcem posługiwały się językiem polskim. Jedynie promowanie języka niemieckiego jest dla dzieci korzystne, gdyż w tym kraju wzrastają" – zakomunikował niemiecki Jugendamt (urząd ds. dzieci i m
39 tys. zł miesięcznie – to było za mało dla Rafała Kaplera, kumpla szych z Platformy Obywatelskiej, który zasiadł w fotelu szefa Narodowego Centrum Sportu (operatora Stadionu Narodowego). Trzeba mu było dorzucić jeszcze 342 tys. zł premii
Z ostatnich sondaży badających poparcie dla partii politycznych nie to jest najważniejsze, że PiS powiększa przewagę nad PO.
Hanna Gronkiewicz-Waltz chce wydać 220 mln zł na poszerzenie liczącej 770 m długości ul. Prostej w Warszawie.
Sponsorzy wycofali się z akcji „Orzeł może” – taka informacja ukazała się dzień po tym, jak Polacy w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego tłumnie udowodnili, że nie zamierzają rezygnować z dbałości o pamięć narodową. Fiasko ró
„Codzienna” opisała właśnie, jak marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Polak promuje się w prasie za pieniądze UE. Lans ludzi Platformy Obywatelskiej za środki z publicznej kieszeni to - zwłaszcza przed zbliżającymi się wyborami - nic nowego. Mar
Wakacje to dobry czas, by zastanowić się, komu nabijamy kabzę, wydając pieniądze na konkretne towary. Np. chłodząc się piwem, nie musimy pomnażać majątku oligarchy, który onegdaj spotykał się z byłym rezydentem KGB w Polsce, Ałganowem. Wystarczy, że
Facet bez przeszkód ze strony Biura Ochrony Rządu podchodzi do prezydenta Polski, wykonuje zamach ręką i uderza go. Nie jest istotne, że napastnik trzyma tylko jajo. Równie dobrze mógł to być przecież nóż, który przetnie tętnicę.
Rok 1995. Adam Michnik pojawia się jako świadek obrony w procesie Kiszczaka. „Jak to, będzie zeznawał na korzyść człowieka odpowiedzialnego za śmierć górników »Wujka«?” – niedowierzają ci, którzy jeszcze mają klapki na oczach. Za chwilę klapki o
To wielki powód do radości dla orędowników wolności słowa – TV Trwam dostała wreszcie miejsce na multipleksie. Przez ostatnie lata obserwowaliśmy ewolucje Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, by maksymalnie odwlec ten moment.
Funkcjonariusze za każdym drzewem, nawet w łódce na pobliskim stawie. Zasieki, metalowe płoty przykryte folią, by nie było widać, co się za nimi dzieje. Sprawdzanie każdego krzaczka, legitymowanie spacerowiczów... Tak partia rządząca zapewniała sobie
Od lat 90. Poznań nazywany jest Kulczyklandem – z powodu nadzwyczajnych względów, na jakie może tam liczyć rodzina jednego z najbogatszych biznesmenów w Polsce. I nie chodzi o to, że prezydent Poznania Ryszard Grobelny udziela ślubu córce Kulczyków n
Milicyjna nyska stoi na jednej z warszawskich ulic. Koło niej młody mężczyzna w mundurze funkcjonariusza MO. Nie, to nie wspomnienie czarnego okresu w historii Polski. Milicyjna suka nie służy do przewożenia zbuntowanych obywateli do aresztu, czyli n
Niemcy mają się z czego cieszyć, widząc schizofreniczne podejście polskich decydentów do kłamliwej polityki historycznej Berlina.
Zamiast działań operacyjnych po katastrofie – libacja alkoholowa, odrzucenie pomocy służb krajów NATO, niezabezpieczenie tajnych informacji z szyfrujących telefonów używanych przez członków polskiej delegacji do Smoleńska, wreszcie zdemaskowanie ofic