Niespodziewanie po towarzyskim meczu Polski z Turcją przed Euro 2024 na popularności zyskał Paweł Dawidowicz. Jedna z akcji obrońcy Biało-czerwonych szczególnie zrobiła wrażenie, a komentarze w mediach społecznościowych dotyczące piłkarza, który poczuł się chyba skoczkiem narciarskim, mogą rozbawić.
W poniedziałkowy wieczór Polska pokonała 2:1 Turcję w towarzyskim meczu przed zbliżającym się wielkimi krokami Euro 2024. Jedną z szeroko komentowanych sytuacji z tego spotkania jest... efektowny upadek Pawła Dawidowicza we własnym polu karnym.
Stoper Paweł #Dawidowicz ve včerejším přátelském zápase Polsko - Turecko ✈️
— David Pletánek (@DavidPletanek) June 11, 2024
Docela by mě zajímalo, jak to hodnotí Adam #Małysz. Za mě povedený, chyběl tomu už jen telemark. pic.twitter.com/zvqP4FRgmd
29-letni obrońca włoskiego Hellas Werona był kopnięty przez tureckiego piłkarza, ale najwyraźniej postanowił przy tej okazji "dodać coś od siebie", tak by arbiter nie miał wątpliwości, że doszło do faulu.
Dawidowicz Highlights vs Turkey pic.twitter.com/tR8O6410wg
— Paneb_Ognik (@Paneb_Ognik) June 10, 2024
Sędzia faktycznie odgwizdał przewinienie, a efektem ubocznym zachowania Dawidowicza był wysyp memów i komentarzy w mediach społecznościowych.
Odbicie w punkt! #POLTUR pic.twitter.com/NWNwvOjMx6
— Paweł Baran (@pawelbae) June 10, 2024
Niektórzy zwracają uwagę, że Dawidowicz wprawdzie nie zaimponował dystansem, ale zasłużył na wysokie noty za styl. Inny z komentujących stwierdził, że po tej akcji należał się rzut karny... dla Argentyny.