Kibic Legii Warszawa zginął tragicznie po meczu z Aston Villą. Na Łazienkowskiej oddano mu hołd
Minutą ciszy rozpoczął się mecz Legii Warszawa z Górnikiem Zabrze - poświęcona była ona ofierze tragedii, do jakiej doszło po meczu wojskowych z Aston Villą. 42-letni kibic zginął w tragicznych okolicznościach niedaleko stadionu kilkanaście minut po zakończeniu spotkania.
Kibic z Grochowa miał okazję być jednym z ponad 27 tysięcy szczęśliwców, którzy obserwowali z trybun mecz Ligi Konferencji pomiędzy Legią Warszawa a Aston Villą. Na Łazienkowskiej podopieczni Kosty Runjaicia zagrali fenomenalne spotkanie, pokonując Anglików 3:2. Pod wrażeniem atmosfery na stadionie byli licznie przybyli kibice z Birmingham.
Tragiczna śmierć kibica po meczu Legia - Aston Villa
Niestety, tuż po meczu Legii doszło do tragedii. 42-letni kibic na moście Łazienkowskim idąc z tłumem wracających kibiców chciał najprawdopodobniej skrócić sobie drogę na przystanek i przeszedł przez barierki. W pewnym momencie dostał się w szczelinę i spadł na ziemię. Mimo reanimacji, niestety zmarł.
- Po czwartkowym meczu Legii zginął tragicznie kibic z Grochowa, Krzysiek "Krzyźwa" - poinformował serwis legionisci.com.
Minuta ciszy dla zmarłego kibica
Przed rozpoczęciem niedzielnego meczu Legia - Górnik Zabrze piłkarze ustawili się na środku boiska, a na telebimach wyświetlono zdjęcie "Krzyźwy" i hasło - "Krzysiek na zawsze w naszej pamięci". Transparent upamiętniający kibica wywiesili także ultrasi z Żylety.
Źródło: niezalezna.pl
