W ubiegłym miesiącu gubernator Kalifornii Gavin Newsom poinformował o ambitnych planach dotyczących znaczącego ograniczenia emisyjności pojazdów. Od roku 2035 wszystkie samochody osobowe i ciężarowe sprzedawane w tym stanie mają być bezemisyjne.
W ubiegłym miesiącu gubernator Gavin Newsom poinformował, że od 2035 roku na terenie Kalifornii zakup nowych samochodów możliwy będzie jedynie z silnikami bezemisyjnymi czyli elektrycznymi.
Nadal jednak w tym najludniejszym stanie będzie możliwe poruszania się pojazdami spalinowymi oraz ich odsprzedawanie.
Samochody nie powinny powodować u naszych dzieci astmy. Nie powinny zwiększać liczby pożarów lasów, doprowadzać do topnienia lodowców czy też podnoszenia się poziomu mórz i oceanów - napisał na Twitterze polityk Partii Demokratycznej.
Według ustaleń biura gubernatora transport samochodowy w Kalifornii obecnie odpowiada za połowę emisji dwutlenku węgla.
Za opracowanie nowych regulacji które doprowadzą do tego że wszystkie samochody będą bezemisyjne odpowiadać ma California Air Resources Board (CARB).
Kalifornia będzie pierwszym stanem, który wprowadzi tego typu rozwiązania w Stanach Zjednoczonych. Podobne regulacje zostały już wcześniej zapowiedziane zaś przez kilkanaście państw w tym Austrię, Kanadę, Izrael, Irlandię, Tajwan, Wielką Brytanię czy też Szwecję.