W trzeciej kolejce Bundesligi niezawodny Robert Lewandowski zdobył swojego 6. ligowego gola. Bayern Monachium przegrywał z FSV Main, ale później Bawarczycy urządzili rywalom prawdziwą kanonadę i wygrali aż 6:1.
Kiedy w 6. minucie Jean Paul Boetius zdobył gola dla gości na trybunach w Monachium nastąpiła konsternacja. Główny kandydat do mistrzostwa przegrywał ze słabeuszem, który w poprzednich meczach nie zdobył nawet punktu.
Piłkarze Bayernu jednak wynagrodzili kibicom ten przykry moment. Ich przewaga nie podlegała dyskusji, a kolejni zawodnicy wpisywali się na listę strzelców. Gole zdobywali przed przerwą Pavard i Alaba.
W drugiej części spotkania dominacja Bawarczyków tylko wzrosła. Na 3:1 podwyższył nowy nabytek klubu - wicemistrz świata Ivan Perisic. Swojego gola dołożył będący w wysokiej formie Kingsley Coman, a wynik podwyższył niezawodny Lewandowski. Polak przyjął piłkę dośrodkowaną ze skrzydła i mocnym strzałem umieścił ją przy słupku.
Lewandowski jest cały czas niezawodny
ON SIĘ NIE ZATRZYMUJE! ???@lewy_official ?? trafia przeciwko 1. FSV Mainz 05 i strzela swojego 6⃣. gola w nowym sezonie Bundesligi! NIEZAWODNY! ? pic.twitter.com/zX7QPj7WPn
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) August 31, 2019
Mainz w końcówce dobił 18-letni Kanadyjczyk Alphonso Davies. Po tym meczu goście są na ostatnim miejscu w tabeli z zerowym dorobkiem. Bayern awansował na drugie miejsce, ale może wyprzedzić go Borussia Dortmund, która wieczorem gra z Unionem Berlin.