Ciekawy przebieg miał pierwszy trening przed niedzielnym Grand Prix Hiszpanii Formuły 1. Najlepszy czas osiągnął Valtteri Bottas z Mercedesa. Chociaż Fin nie ustrzegł się problemów technicznych - konkretnie wycieku oleju. Swój bolid rozbił Lance Stroll. Niezłe przejazdy zanotowały samochody Williamsa, jednak Kubicy i Russellowi od bolidów, bez żadnej kolizji, odpadły lusterka.
Najlepszy wynik podczas pierwszego treningu przed Grand Prix Hiszpanii uzyskał Bottas, który w Mercedesie pokonał okrążenie toru w czasie 1:17,951. Przeszło pół sekundy stracił do niego jego partner z Mercedesa – czwarty w stawce Lewis Hamilton. Pomiędzy nimi znalazły się bolidy Ferrari.
FP1 Provisional Classification
— Formula 1 (@F1) 10 maja 2019
Bottas on top in Barcelona, but both Ferraris are stalking him ⏱️#F1 #SpanishGP ?? pic.twitter.com/AuKolZDyed
W ostatnich chwilach treningu bolid zespołu Racing Point rozbił Lance Stroll. Udało mu się jednak wytracić na żwirze dużo prędkości przed uderzeniem w bandę, więc z naprawą nie powinno być raczej większych problemów.
RED FLAG ?
— Formula 1 (@F1) 10 maja 2019
With 70 seconds left in the session, Lance Stroll hits the barriers ?#F1 #SpanishGP ?? pic.twitter.com/SKlbvLW0KW
Wypadek Strolla
Grassy Stroll
— Formula 1 (@F1) 10 maja 2019
??
FP1 #SpanishGP #F1 pic.twitter.com/qem4tPvI3m
Stawkę zamykały tradycyjnie bolidy Williamsa. Kubica był na pierwszym treningu szybszy od Russella, a co może być niewielkim promykiem nadziei - strata do poprzedzających ich w klasyfikacji Raikkonena oraz Sergio Pereza była mniejsza niż zwykle. Podobno hamulce, na które narzekał Polak w Baku, zostały w jego bolidzie poprawione. Natomiast z obu samochodów Williamsa na treningu w Hiszpanii odpadały lusterka.
Kolejna sesja treningowa odbędzie się o 15:00