Spadki sprzedaży lub rachityczne wzrosty - tak wygląda sytuacja na rynku aut elektrycznych w Unii Europejskiej. Ludzie nie chcą kupować "elektryków", choć eko-aktywiści wmawiają im, że to najlepsze rozwiązanie.
"Gazeta Wyborcza" podaje, że "w marcu w Niemczech zarejestrowano po raz pierwszy 31,4 tys. nowych samochodów osobowych o napędzie czysto elektrycznym (tzw. BEV), aż 29 proc. mniej niż przed rokiem", a "w całym pierwszym kwartale 2024 r. na drogi Niemiec wyjechało 14 proc. mniej takich aut niż przed rokiem".
W marcu 2024 r. w innych państwach UE także sprzedano mniej aut elektrycznych niż rok wcześniej, a pierwsze rejestracje takich pojazdów były ponad 11 proc. mniejsze niż przed rokiem. W USA także spada popyt na auta elektryczne. Przez pierwsze trzy miesiące 2024 r. sprzedaż "elektryków" w Stanach była tylko o 3,3 proc. większa niż przed rokiem.
Dwa lata temu Amerykanie na pniu wykupywali auta z napędem czysto elektrycznym, dziś już nie są do tego tak chętni. Przypadek?