Jak mówił Jacek Sasin na konferencji prasowej, Polska jest krajem który bez wahania podjął się pomocy dla walczącej Ukrainy, także dostarczając niezbędne produkty i surowce i stała się swego rodzaju hubem zaopatrzeniowym dla Ukrainy. Przypomniał, że paliwa są niezbędne, by Ukraina mogła funkcjonować i prowadzić skuteczną walkę, tymczasem infrastruktura paliwowa, w tym rafinerie i magazyny od pierwszych dni wojny są obiektem rosyjskich ataków.
- Polska sama jest importerem niemal 100 proc. ropy i w dużej części produktów z nie, więc jesteśmy przede wszystkim pośrednikiem, mogącym organizować dostawy - zaznaczył Sasin.
Rozmowy polsko-ukraińskie dotyczyły usprawnienia zarówno pozyskiwania surowców, jak i skutecznego przekazywania ich Ukrainie - wyjaśnił wicepremier. Jak zaznaczył, jest wiele problemów infrastrukturalnych, zarówno jeśli chodzi o przekazywanie zwiększonego wolumenu zaopatrzenia przez granicę, jak samego ich transportu na terytorium Polski.
- Niektóre są prozaiczne, jak chociażby różny rozstaw torów kolejowych, co powoduje konieczność przeładunku na granicy - wskazał Sasin.
💬Wicepremier @SasinJacek podczas Polsko-Ukraińskiego Forum Energii: Ukraina walczy nie tylko o własną wolność i niepodległość, ale przede wszystkim daje odpór rosyjskiemu imperializmowi, który zagraża światowemu pokojowi. pic.twitter.com/0aJQE3p8TF
— Ministerstwo Aktywów Państwowych 🇵🇱 (@MAPGOVPL) May 9, 2022
- Mówimy o wsparciu Ukrainy i Ukraińców w walce, ale musimy także wybiegać do przodu i rozmawiać o tym, jak ta współpraca powinna wyglądać w przyszłości. Mam nadzieję, że już wkrótce po zakończeniu wojny państwo ukraińskie będzie potrzebowało dostaw i wsparcia w odbudowie infrastruktury energetycznej i paliwowej. Te kwestie są również obiektem rozmów, ale także naszych myśli i naszych planów, jakie już robimy, aby móc w odpowiednim czasie rządowi Ukrainy przedstawić ofertę – dodał.
Dodał, że rozmowy były prowadzone nie tylko na szczeblu politycznym, ale „przede wszystkim miały one charakter ekspercki”.
- W rozmowach brali udział przedstawiciele spółek i instytucji z obu stron, z polskiej strony były to głównie spółki Skarbu Państwa, bo to one są na pierwszym froncie działań, np. PKN Orlen czy PGNiG, ale także spółki odpowiedzialne za logistykę dostaw, jak PKP Cargo, czy za przewozy i sieć kolejową, jak Polskie Linie Kolejowe – dodał Jacek Sasin.
Jacek Sasin podkreślił, że Polska jest "twardym zwolennikiem" sankcji na Rosję i popiera tzw. szósty pakiet sankcji przedstawiony przez Komisję Europejską.
Wicepremier @SasinJacek podczas Polsko-Ukraińskiego Forum Energii ▶️ pic.twitter.com/DvGsXvSsFv
— Ministerstwo Aktywów Państwowych 🇵🇱 (@MAPGOVPL) May 9, 2022
Swyrydenko: Zapotrzebowanie Ukrainy na paliwo będzie większe
Podczas konferencji towarzyszącej Polsko-Ukraińskiemu Forum Energii wicepremier Ukrainy, minister gospodarki Julia Svyrydenko poinformowała, że podczas spotkania omawiano pilne potrzeby Ukrainy związane z zapotrzebowaniem na paliwa i powstałym na skutek wojny kryzysem paliwowym. Podkreśliła, że w ciągu ostatnich tygodni Rosjanie niszczyli ukraińską infrastrukturę paliwową. Podała przykład zniszczonej Kremeńczuckiej Rafinerii, która zapewniała Ukrainie 50 proc. oleju napędowego i 100 proc. benzyny.
- Koniecznie potrzebujemy rozwiązania tego kryzysu paliwowego. Spotkaliśmy się z naszymi partnerami, by omówić, jakie mogą być trasy logistyczne, jak powinniśmy współpracować z portami. Widzimy, że najbliższe porty, z których moglibyśmy transportować zasoby, to Gdańsk, Świnoujście, porty w Rumunii i Bułgarii. To jest nasze wąskie gardło. Chcemy rozwiązać ten problem
– zaznaczyła wicepremier Ukriany.
Dodała, że Ukraina boryka się też z problemami wynikającymi z braku cystern, ciężarówek do przewozu paliw.
- Widzimy ogromną chęć ze strony polskich kolegów, by nas wesprzeć - powiedziała Svyrydenko. Wskazała też, że zapotrzebowanie na paliwa ze strony Ukrainy będzie się zwiększać.
Moskwa: Derusyfikacja źródeł energii jest stałym wyzwaniem
Anna Moskwa, polska minister klimatu i środowiska, powiedziała, że Polska otrzymuje zapytania i prośby dotyczące zwiększenia przepustowości planowanego terminala LNG w Gdańsku. W planach, ma to być 6 mld m3 przepustowości rocznie.
- Jesteśmy gotowi, by zwiększyć jego przepustowość, wpisując go też na listę projektów strategicznych w planie RePowerUE i móc jednocześnie przez polski port zapewnić okno dostaw, czy to na Ukrainę, czy na Słowację, czy do Czech
- oświadczyła minister Moskwa. Zastrzegła, że dziś jest za wcześnie, by podać szczegóły.
Zaznaczyła, że polski rząd jest ze stroną ukraińską w szeroko pojętym dialogu na temat połączeń energetycznych.
Przypomniała, że od początku rosyjskiej agresji z Polski realizowane są też dostawy paliw na Ukrainę.
- Te dostawy odbywają się również przez pozostałe granice - rumuńską, słowacką
- wskazała.
Jak podkreśliła, nowym wyzwaniem jest zwiększenie tych dostaw.
Szefowa resortu klimatu i środowiska @moskwa_anna podczas „🇵🇱-🇺🇦 Forum Energii”: Poważnie traktujemy apel Ukrainy o pomoc w kwestii bezpieczeństwa energetycznego. Jesteśmy gotowi, żeby zapewnić Ukrainie ciągłość dostaw paliw. pic.twitter.com/4mdykZL2py
— Ministerstwo Klimatu i Środowiska (@MKiS_GOV_PL) May 9, 2022
- Dzisiejsze spotkanie bardzo konkretnie i praktycznie pozwala nam zaplanować te nowe łańcuchy dostaw, nowe kierunki, zwiększenie zaangażowania wszystkich podmiotów, zarówno tych, które dostarczają, jak i tych, które potem dalej na Ukrainę zapewniają transport
- mówiła. Dodała, że dotyczy zarówno spółek polskich, jak i ukraińskich.
Wyjaśniła, że w trakcie Forum rozmowy toczyły się w obecności ministrów i ambasadorów m.in Litwy, Rumunii, Niemiec oraz przedstawicieli Międzynarodowej Agencji Energii - "która jest w stanie przeanalizować dodatkowe kierunki, zaopatrzyć nas w dane i niezbędne analizy".
- Jesteśmy gotowi, żeby to większe zadanie zrealizować i zapewnić na Ukrainie tą ciągłość dostaw - zaznaczyła minister Moskwa. Wskazała na konieczność "całodobowego zaangażowania" się w ten proces.
- Zarówno po stronie spółek, jak i po stronie administracji. Na taki tryb pracy przeszliśmy ze stroną ukraińską - mówiła.
Szefowa MKiŚ podkreśliła, że "aby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne Ukrainie wszyscy na ten całodobowy tryb pracy musimy pilnie przejść".
Moskwa wskazała, że obecna sytuacja wojny jest traktowana jako "poligon, przygotowanie się do współpracy energetycznej ze stroną ukraińską na zawsze".
- Nowe kierunki dostaw - derusyfikacja - zarówno po stronie polskiej, jak i po stronie ukraińskiej jest naszym stałym wyzwaniem i wyzwaniem europejskim
- mówiła. Dodała, że to wyzwanie "ćwiczone jest w trudnych warunkach wojny".
- Pozwala nam przygotować się na funkcjonowanie w ścisłej integracji energetycznej z Ukrainą już po zakończeniu wojny - dodała.