Volvo Cars wstrzymuje chwilowo produkcję samochodów w swoich zakładach zlokalizowanych w szwedzkiej miejscowości Torslanda ze względu na problemy z dostępnością półprzewodników.
„Produkcja w zakładach zlokalizowanych w Torslanda zostanie tymczasowo wstrzymana od dzisiejszego wieczoru z powodu niedoboru materiałów związanych z problemem półprzewodników” – podało Volvo Cars w oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną.
Sama zaś produkcja powinna zostać wznowiona tak szybko jak to będzie możliwe (najpóźniej w przyszłym tygodniu). Warto przypomnieć, że Volvo Cars musiał w czerwcu wstrzymać na tydzień produkcję w zakładach zlokalizowanych w belgijskiej Gandawie. Szwedzka marka motoryzacyjna, która należąca do chińskiego koncernu Geely nie jest jedyną firmą, która ze względu na braki w półprzewodnikach w ostatnim czasie musiała wstrzymać produkcję bądź zmniejszyć tempo dostarczania kolejnych pojazdów.
Jak już pisaliśmy na Niezależnej globalny problem z podażą półprzewodników BMW poinformowało w tym tygodniu, że prawie wszystkie niemieckie zakłady zostały dotknięte trwającym niedoborem półprzewodników, które obecnie uniemożliwiają producentowi luksusowych samochodów ukończenie około 10 000 samochodów.
Według AlixPartners, globalnej firmy konsultingowej, światowi producenci samochodów w tym roku nie będą w stanie wyprodukować 3,9 mln pojazdów. Jest to o 2,2 mln więcej niż przewidywano cztery miesiące temu. Jedną z przyczyn braku niewystarczającej liczby półprzewodników jest duży nie tylko duży popyt na nowe samochody ale również na elektronikę w tym karty graficzne oraz inne podzespoły komputerowe jak i konsole komputerowe.