Ratownicy Górniczy z Polskiej Grupy Górniczej S.A. i Jastrzębskiej Spółki Węglowej 6 lipca 2023 roku w Katowicach odebrali Złote, Srebrne i Brązowe Krzyże Zasługi. Prezydent Andrzej Duda uhonorował ich za zasługi dla ratownictwa górniczego oraz ofiarne niesienie pomocy ofiarom lutowego trzęsienia ziemi w Turcji. W sumie uhonorowanych zostało 18 ratowników, w tym 11 osób z Polskiej Grupy Górniczej. Uroczystość odbyła się w gmachu Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
W imieniu prezydenta odznaczenia wręczył zastępca szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Mirosław Wiklik, któremu towarzyszył wicewojewoda śląski Robert Magdziarz. Poza wyróżnionymi w uroczystości brali udział także m.in. członkowie ich rodzin i przedstawiciele zarządów PGG S.A. i JSW. Obecny był wiceprezes ds. pracowniczych PGG S.A. Jerzy Janczewski oraz dyrektor kopalni Mysłowice-Wesoła Adam Rozmus. Uroczystość uświetniła orkiestra górnicza PGG S.A. pod batutą Mirosława Kaszuby .
- Wy idziecie tam, skąd inni uciekają. (…) Pan prezydent wręczając mi upoważnienie do wręczenia odznaczeń dla was prosił by przekazać, że (…) niesamowicie docenia wasz trud, wasz wysiłek, wasze bohaterstwo, waszą gotowość do niesienia pomocy innym. Wiem, że dla was ważniejsze jest ocalenie życia ludzkiego niż odznaczenie, niemniej niech te odznaczenia wręczone w imieniu pana prezydenta będą podziękowaniem dla całej braci ratowników górniczych od całego społeczeństwa polskiego
- mówił wiceszef BBN gen. Mirosław Wiklik.
- Pojechaliście ratować tych, którzy nie spodziewali się tragedii. Wasze doświadczenie w zakresie górnictwa, ratownictwa, jest ogromne i myślę, że na pewno mieszkańcy, którzy to dobro od was otrzymali będą to pamiętać do końca życia
– podkreślał wicewojewoda śląski Robert Magdziarz.
Po uroczystości dziennikarze rozmawiali z ratownikami górniczymi, pytali ich o udział w akcji.
- Jesteśmy szkoleni by pomagać ludziom. Jak tylko przyszła informacja, ze takie zdarzenie miało miejsce, byliśmy gotowi, nie było najmniejszego problemu ze znalezieniem chętnych
– tłumaczył ratownik górniczy z kopalni Mysłowice-Wesoła Daniel Bernacki.
- Warunki były tak samo ciężkie jak na kopalni, choć akcja była inna. Najtrudniejsza dla nas była liczba ofiar, w tym dzieci, które wyciągaliśmy spod gruzów
– wspominał ratownik górniczy z KWK Mysłowice-Wesoła Adrian Ostrowski.
- Należy podziękować za pomoc i zaangażowanie przedstawicielom Zarządu Polskiej Grupy Górniczej, Prezesowi Tomaszowi Rogali i wszystkim wiceprezesom. Wspierali nas parlamentarzyści, szefowa KPRM Anna Nałęcz, poseł Suski i minister Wójcik
– przypomniał ratownik górniczy Andrzej Kempny.
Akcję z ramienia PGG S.A. koordynował wiceszef Związku Zawodowego Ratowników Górniczych w Polsce Łukasz Jarawka.
Tłumaczył, że ratownicy górniczy to wysokiej klasy specjaliści, których umiejętności wykorzystywane są nie tylko w kopalniach, ale w różnych akcjach; na przykład w 2006 roku, kiedy zawaliła się hala MTK w Chorzowie. W Turcji pomagali przez osiem dni.
Trzęsienie ziemi nawiedziło południowo-wschodnią Turcję i północną Syrię na początku lutego. Według szacunków kataklizm dotknął ok. 13,5 mln osób i obszar większy niż terytorium Czech. W akcji obok ratowników górniczych z Polski brali udzial także m.in. polscy strażacy, medycy.