Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Gospodarka

Koszty pracy rosną lawinowo. Firmy odpowiadają masowymi zwolnieniami

Wielu Polaków w ostatnim czasie znalazło się w trudnej sytuacji. Z jednej strony firmy mierzą się z dynamicznym wzrostem kosztów zatrudnienia, co oznacza, że muszą dostosowywać struktury do zmieniającej się rzeczywistości gospodarczej. Efekt? Setki osób tracą pracę w ramach zwolnień grupowych. A to oznacza dramat zwykłych pracowników i wielu polskich rodzin.

Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego nie pozostawiają złudzeń – polski rynek pracy przechodzi przez okres intensywnych zmian. Przeciętny miesięczny koszt zatrudnienia jednego pracownika wzrósł w 2024 roku do blisko 11 tysięcy złotych. To aż 52 procent więcej niż jeszcze cztery lata temu. Dane za 2025 rok poznamy dopiero w przyszłym roku, ale można spodziewać się kolejnego wzrostu.

Gdzie zatrudnianie pracowników jest najdroższe? Liderem pozostaje Mazowsze, gdzie miesięczny koszt pracy przekracza 12,5 tysiąca złotych. Na przeciwnym biegunie znajduje się województwo podkarpackie z kwotą około 9,3 tysiąca złotych.

Różnice widać również między sektorami gospodarki. Największe obciążenia ponoszą firmy z branży informacji i komunikacji – średnio ponad 16 tysięcy złotych miesięcznie na pracownika. Z kolei sektor zakwaterowania i gastronomii notuje najniższe koszty, oscylujące wokół 7,5 tysiąca złotych. Rosnące koszty pracy zmuszają firmy do restrukturyzacji i poszukiwania oszczędności. A to oznacza "cięcia" na ludziach.

Grupowe zwolnienia. 762 osoby na bruk

Konsekwencje rosnących kosztów widać gołym okiem. Tylko w październiku br. dziewięć firm z Mazowsza zgłosiło zamiar przeprowadzenia zwolnień grupowych. Pracę ma stracić łącznie 762 osoby. Większość zagrożonych stanowisk znajduje się w Warszawie. Redukcje obejmą pracowników z branż: telekomunikacyjnej, finansowo-prawnej, IT, farmaceutycznej, zoologicznej oraz energetyki odnawialnej.

Jak informuje Wojewódzki Urząd Pracy w Warszawie, proces zwolnień będzie rozłożony w czasie – w większości przypadków do końca 2025 roku, choć w dwóch firmach potrwa dłużej.

Większość pracodawców zadeklarowała zapewnienie "programów outplacementowych", mających wspomóc byłych pracowników w znalezieniu nowego zatrudnienia. Czym jest outplacment? To m.in. doradztwo zawodowe i psychologiczne, wsparcie w poszukiwaniu ofert pracy czy pomoc przy zakładaniu własnej działalności gospodarczej. Może być to jednak marne pocieszenie dla osób, które nagle dowiadują się, że zostają zwolnione z dotychczasowego miejsca pracy.

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane