Uchylenie przez sąd administracyjny decyzji środowiskowej dla kontynuacji wydobycia w kopalni Turów oznacza, że po 2026 r. będzie ona do zamknięcia, nie da się w tak krótkim czasie uzyskać nowej koncesji - ocenia szef NSZZ „Solidarności” w KWB Turów Wojciech Ilnicki. Wyrok w sprawie Turowa wydał sędzia od 22 lat związany z Iustitią.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił dziś decyzję środowiskową Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska dotyczącą kontynuacji wydobycia węgla w kopalni Turów. Wyrok jest nieprawomocny. Sędzia WSA Jarosław Łuczaj (od 27 lutego 2002 członek stowarzyszenia Iustitia) w uzasadnieniu podkreślił, że rozstrzygnięcie „nie powoduje wstrzymania funkcjonowania, czy wręcz zamknięcia kopalni Turów”. Jak mówił sędzia, „decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji danego przedsięwzięcia jest jednym z wymogów wydania dalszych decyzji administracyjnych koniecznych w procesie inwestycyjnym".
Sędzia Łuczaj wskazał, że jedyną przyczyną uchylenia decyzji środowiskowej były "zarzuty nawiązujące do umowy między rządami Polski a Republiki Czeskiej o współpracy w zakresie odnoszenia się do skutków wynikających z eksploatacji kopalni". Umowę podpisano 3 lutego 2022 roku. Sprawa została zainicjowana skargami ekologów oraz samorządowców niemieckich z przygranicznych terenów dotyczących decyzji środowiskowej Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska z 30 września 2022 r. odnoszącej się do "Kontynuacji eksploatacji złoża węgla brunatnego Turów, realizowanego w gminie Bogatynia".
Zaskarżona do sądu decyzja GDOŚ częściowo uchylała, a częściowo utrzymywała w mocy wcześniejszą decyzję środowiskową w tej sprawie wydaną przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu. W lutym 2023 r. opierając się właśnie na decyzji GDOŚ z jesieni 2022 r., minister klimatu i środowiska przedłużył koncesję dla Turowa poza 2026 r. - do 2044 r.
Szef NSZZ „Solidarności” w KWB Turów Wojciech Ilnicki komentując orzeczenie WSA zwrócił uwagę, że decyzja sądu nie wstrzymuje wydobycia w kopalni Turów do roku 2026 r. „Ale w 2026 r., jeśli nie będziemy mieli nowej koncesji, to to orzeczenie wstrzymuje wydobycie. Nie uzyskamy w tak krótkim czasie nowej koncesji – to jest niemożliwe biorąc pod uwagę całą procedurę, w tym procedurę transgraniczną. A zatem ta decyzja mówi jednoznacznie, że po 2026 r. Turów będzie do zamknięcia” – ocenił związkowiec.
Ilnicki powiedział, że to bardzo zła wiadomość dla pracowników i mieszkańców okolic Bogatyni.
To również zła wiadomość dla innych mieszkańców naszego kraju, ponieważ zamknięcie kopalni oznacza wzrost cen energii elektrycznej. Po zamknięciu Turowa Polska będzie kupować "bardzo ekologiczną" energię elektryczną z Niemiec – z tych nowych dwóch kopalń węgla brunatnego i elektrowni, które budują
Związkowiec liczy, że PGE GiEK i GDOŚ odwołają się od nieprawomocnej decyzji WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W sieci nie brakuje mocnych komentarzy o wyroku. Fraza "Turów" mocno trenduje w serwisie X.
Skandaliczny wyrok jest początkiem wygaszanie energetyki węglowej rękami sądów.W czyim interesie działają te instytucje.Obrona interesów Polski to priorytet każdego obywatela.Nie dajmy się zwieść procedurom odwoławczym, to gra na czas,kierunek został określony #Turów, #ZielonyŁad
— Rafał Piech (@RafalPiech_) March 13, 2024
Szybko idzie. CPK, atom, średnica, Turów też. https://t.co/C47LKuiUKj
— Tomasz🇵🇱 (@de_Talleyrand_) March 13, 2024
Znalazł się w Iustitii "niezawisły" sędzia,który wykonał niemieckie zlecenie i uderzył w Turów.Hołownia i Trzaskowski dopilnują by wykonać wyrok,jak żądali po decyzji TSUE?
— Krzysztof Mąkowski (@krystofmakowski) March 13, 2024
Tysiące osób żyjących z Turowa wybrali #Koalicja13grudnia ,teraz Tusk im podziękujehttps://t.co/fan8hqtAhl