A sytuacja może być jeszcze trudniejsza, bo aż 45,1 proc. niewykwalifikowanych pracowników wykazuje silną lub bardzo silną wolę do podjęcia zatrudnienia poza granicami Polski. Co więcej, poszukiwania specjalistów najczęściej przeciągają się w czasie i zwykle trwają od 4 do 6 tygodni – poinformowała firma Work Service..
25,8 mld euro – taką kwotę Polska otrzyma z Funduszu Spójności w ramach perspektywy unijnej 2014-2020 na rozbudowę infrastruktury transportowej, wodno-kanalizacyjnej i gospodarowania odpadami. Polski Związek Pracodawców Budownictwa szacuje, że krajowy rynek wzrośnie w 2016 r. nawet o 8 proc. Wzrost tegorocznej produkcji może być najbardziej odczuwalny na przełomie lipca i sierpnia, czyli w szczycie sezonu budowlanego.
– mówi Krzysztof Inglot, pełnomocnik zarządu Work Service SA.
– Sektor budowlany odczuwa wyraźny niedobór kandydatów z odpowiednim CV. Najbardziej poszukiwani są pracownicy niższego szczebla, bezpośrednio odpowiedzialni za realizację zamówień – zapotrzebowanie na tego typu kadrę deklaruje ponad 2/3 pracodawców. Najczęstszym powodem odrzucania kandydatów w procesie rekrutacyjnym jest brak umiejętności praktycznych, doświadczenia na podobnym stanowisku oraz właściwych kwalifikacji. Kompetentni i doświadczeni pracownicy coraz częściej znajdują bowiem zatrudnienie na Zachodzie, gdzie mogą liczyć na wyższe wynagrodzenia i świadczenia pozapłacoweReklama
– dodaje Inglot.– W obliczu braku odpowiednich kandydatów na podstawowe stanowiska, rodzime przedsiębiorstwa coraz częściej rekrutują Ukraińców. Ci chętnie podejmują pracę w naszym kraju, gdyż wchodzą tym samym na rynek unijny. Według niedawnych badań Narodowego Banku Polskiego, 24 proc. migrantów zza naszej wschodniej granicy znalazło zatrudnienie właśnie w budownictwie i usługach remontowo-wykończeniowych. Potwierdza to, że coraz większym wyzwaniem dla pracodawców z branży budowlanej będzie nie tylko pozyskanie, ale i utrzymanie wykwalifikowanych kadr