Polacy wybitni a rebours
Fetowanie 90. urodzin Wojciecha Jaruzelskiego przez SLD i Ruch Palikota to świadectwo degrengolady umysłowej. To człowiek o fatalnej biografii, za którego rządy w latach 1981–1989 Polacy zapłacili wysoką cenę.
Autor nie dodał jeszcze swojego opisu.
Fetowanie 90. urodzin Wojciecha Jaruzelskiego przez SLD i Ruch Palikota to świadectwo degrengolady umysłowej. To człowiek o fatalnej biografii, za którego rządy w latach 1981–1989 Polacy zapłacili wysoką cenę.
Rocznica obalenia rządu Jana Olszewskiego w 1992 r. powinna skłaniać do głębszej refleksji nad kondycją III RP. Próba przeprowadzenia lustracji spowodowała nocne obalenie pierwszego rządu mającego demokratyczny mandat.
Komunistom nie wystarczyła tylko fizyczna eksterminacja i represje żołnierzy powojennego podziemia, po wielu z nich w całym okresie PRL starano się wymazać wszelkie ślady z historii. To na szczęście się nie udało.
Jest rzeczą oczywistą, że nikt nie odpowiada za czyny i poglądy swoich rodziców. Co innego jednak odpowiedzialność, a co innego próba zrozumienia ludzkich uwarunkowań i motywacji.
Liczba polskich ulic noszących imiona czerwonych zdrajców i rzezimieszków jest niestety porażająca. W Mławie istnieje ulica Czesława Skonieckiego. Był to członek NKWD, który kierował siatką tej organizacji w Warszawie podczas okupacji. Współpracowała
„Pokłosie” – film toporny, prostacki, szmirę pośredniego gatunku – od razu okrzyknięto dziełem „ważnym” i „odkrywczym”. Trudno się dziwić – jest typowym elementem promowanej przez mainstream pedagogiki wstydu. Nadto dobrze trafia w gusta przedstawici