Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Dorota Kania,
22.12.2016 07:42

Szczucie rodem z PRL-u

Czołowi politycy PiS-u chcą zgody i spokoju.

Czołowi politycy PiS-u chcą zgody i spokoju. Jednak posłowie Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, działacze KOD-u i sprzyjające im media zamiast rozmowy wolą metody Urbana, Kiszczaka i Jaruzelskiego.

Szczucie poprzez publiczne wystąpienia i za pośrednictwem mediów, zakłócanie świąt Bożego Narodzenia, jak podczas masakry na Wybrzeżu, a później w stanie wojennym, wchodzenie z buciorami w prywatność, jak na Wawelu, gdy Jarosław Kaczyński odwiedzał grób brata, śp. prof. Lecha Kaczyńskiego i bratowej Marii. Nieprzypadkowo jedną z twarzy „protestów” jest Andrzej Rozenek, były polityk partii Janusza Palikota, wieloletni dziennikarz „Nie” Jerzego Urbana. Tygodnika, w którego władzach był Hipolit Starszak, szkolony przez KGB szef biura śledczego MSW, w czasach gdy ministrem spraw wewnętrznych był Czesław Kiszczak, a Jerzy Urban rzecznikiem rządu junty Jaruzelskiego. Oszalałe ze strachu przed upadkiem media Agory idą ręka w rękę z Rozenkiem i jemu podobnymi, licząc, że wywołają uliczne walki, że uda się im podjudzić Polaków przeciwko sobie. Tak się nie stanie – ubeckie metody już nie działają, a resortowe dzieci będą zapamiętane jako zdrajcy III RP rodem z Targowicy.

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane