Pod koniec ubiegłego roku wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki wysłał do dyrektorów sądów w Polsce pismo, w którym wyraził zgodę na samodzielny zakup prasy. Dołączył też zatwierdzony katalog zawierający 146 tytułów. Prawie wszystkie – 140 pozycji – to specjalistyczna prasa prawnicza. Oprócz tego na liście znalazły się jeszcze: „Nasz Dziennik”, „Rzeczpospolita”, „Dziennik Gazeta Prawna”, dziennik regionalny oraz tygodniki „W Sieci” i „Do rzeczy”. Nie ma za to „Gazety Wyborczej”, „Newsweeka” i „Polityki”.
„Zapewniamy pluralizm. Sądy maja do wyboru „ND”, „W Sieci” lub „Rzeczpospolitą” i „DGP”, które trudno zaliczyć do prawicowych” – napisał na Twitterze Patryk Jaki. Dodał też, że „zamknięty katalog gazet to pomysł poprzedniej władzy. Rozważymy w kolejnym roku całkowite otwarcie zamówień do decyzji Sądów”.
„Przez ostatnie lata preferencje miały „GW”, „Newsweek” i „Polityka”. Teraz w ramach pluralizmu wybraliśmy inne tytuły. To zawsze był katalog zamknięty. Nic się nie zmienia. Zawsze ktoś miał przywilej. Tylko my dbamy, aby uprzywilejowani się zmieniali” – podkreślił również wiceszef resortu sprawiedliwości.
