Zamieszki wybuchły podczas meczu czwartej ligi Concordii Knurów z Ruchem Radzionków – poinformowało RMF FM, które jako pierwsze donosiło o zdarzeniu.
Wszystko zaczęło w czasie pierwszej połowy meczu. Najpierw na murawę rzucano petardy oraz kamienie, niedługo potem część kibiców wbiegła na boisko. Wtedy do akcji wkroczyła policja. Padły strzały z broni gładkolufowej.
ZOBACZ MOMENT KIEDY PADAJĄ STRZAŁY

Jeden z kibiców został trafiony gumowym pociskiem w szyję. – Ta osoba została przewieziona do szpitala. W karetce przywrócono funkcje życiowe. Nie mamy informacji, by coś zagrażało życiu tej osoby – mówił TVP Info Marek Słomski z Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach. Niestety, mężczyzna, którego stan był ciężki, zmarł w szpitalu.
Kibice próbowali reanimować mężczyznę postrzelonego przez policję. Policjanci stali wokół rannego.
ZOBACZ WIDEO

Sędzia przerwał mecz w 37. minucie.

fot. twitter.com/itsultralife01