Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

Rosyjscy wojskowi zrewidują podejście? „Krym był postrzegany jako bezpieczny”

Przyczyna wybuchów jest niejasna, ale duże chmury w kształcie grzybów, widoczne na nagraniach świadków, były prawie na pewno wynikiem detonacji czterech odkrytych magazynów amunicji - podało w najnowszym raporcie ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii.

W najnowszej aktualizacji wywiadowczej ministerstwo odniosło się do wybuchów z 9 sierpnia w rosyjskiej bazie wojskowej Saki na anektowanym Krymie.

W wyniku niedawnych eksplozji na rosyjskim lotnisku wojskowym na Krymie zniszczonych lub poważnie uszkodzonych zostało co najmniej pięć myśliwców bombardujących typu Su-24 FENCER i trzy wielozadaniowe myśliwce typu Su-30 H FLANKER. To znacznie osłabiło lotnictwo rosyjskiej Floty Czarnomorskiej

– ocenił brytyjski resort obrony.

Dodano, że poważnie uszkodzony został centralny obszar bazy, gdzie w rozproszeniu parkowane są samoloty. "Lotnisko prawdopodobnie nadal nadaje się do użytku" - poinformowano.

Utrata ośmiu odrzutowców bojowych stanowi niewielką część całej floty samolotów, którymi Rosja dysponuje w celu wsparcia wojny przeciwko Ukrainie.

Na lotnisku Saki stacjonowały jednak głównie samoloty należące do Floty Czarnomorskiej rosyjskiej marynarki wojennej, a po stracie maszyn zdolności lotnicze tej floty zostały znacznie osłabione – napisano w aktualizacji.

Incydent skłoni zapewne rosyjskich wojskowych do rewizji oceny zagrożeń. Krym był dotychczas prawdopodobnie postrzegany jako bezpieczny obszar "na tyłach" - podkreślono.

Źródło: niezalezna.pl, PAP, twitter.com