Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Oglądał "Fakty", czytał... "Wyborczą". Kolejny współosadzony ujawnia zwyczaje mordercy prezydenta Gdańska

Kolejny współosadzony Stefana W. powiedział podczas przesłuchania w sądzie, że morderca prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza oglądał w telewizji przede wszystkim "Fakty TVN". - Ciągle oglądał telewizję i czytał "Gazetę Wyborczą", "Dziennik Bałtycki", "Politykę", "Wprost" - powiedział świadek.

Autor: Mateusz Mol

Stefan W. jest oskarżony o dokonanie zabójstwa w zamiarze bezpośrednim w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, a także o popełnienie przestępstwa zmuszania innej osoby do określonego zachowania. Obu przestępstw oskarżony miał dopuścić się w warunkach powrotu do przestępstwa. Oskarżonemu grozi od 12 lat do dożywotniej kary więzienia.

W opinii biegłych, gdy 13 stycznia 2019 r. wszedł na scenę i zaatakował nożem Pawła Adamowicza, miał ograniczoną poczytalność. Może to wpłynąć na wysokość kary więzienia. Sąd może zastosować jej nadzwyczajne złagodzenie.

Podczas niedawnej rozprawy, która odbyła się w piątek 22 czerwca, zeznawał jeden ze współosadzonych Stefana W., 27-letni Mateusz U. Siedział on w celi z zabójcą prezydenta Gdańska przez około tydzień w zakładzie karnym w Gdańku-Przeróbce. Świadka doprowadzono do sądu z aresztu. Jego zdaniem W. "dziwnie się zachowywał". 

"Jak leciały wiadomości, "Fakty" TVN, to wyzywał ludzi z Platformy Obywatelskiej. W środku nocy mówił sam do siebie, lunatykował"

- powiedział współosadzony Stefana W. 

Mężczyzna dodał, że W. "ciągle oglądał telewizję i czytał "Gazetę Wyborczą", "Dziennik Bałtycki", "Politykę", "Wprost". 

 

O tym, że Stefan W. oglądał w zakładzie karnym "Fakty" i czytał "Wyborczą", pisaliśmy na łamach naszego portalu już w 2019 roku. 

"Oglądaliśmy czasem wiadomości. Ale jeśli już, to przeważnie na Polsacie i TVN. Na pewno nie oglądaliśmy ich wtedy w TVP"

- mówił "Profesor", który ze Stefanem W. spotkał się w "kryminale" w Malborku.

"Ode mnie pożyczał czasem "Gazetę Wyborczą" i czasopisma sportowe. Ale raczej nie koncentrował się na tym. Książek w ogóle nie czytał. Lubił za to rozwiązywać krzyżówki"

- dodawał. 

Autor: Mateusz Mol

Źródło: wyborcza.pl, niezalezna.pl