Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Gospodarka

Paliwowa mafia oplata Polskę

Straty skarbu państwa z tytułu nieopłaconych podatków od obrotu paliwami w ubiegłym roku przekroczyły 3 mld zł – twierdzi Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego. Na działalności szarej strefy tracą też legalnie działające firmy.  

Straty skarbu państwa z tytułu nieopłaconych podatków od obrotu paliwami w ubiegłym roku przekroczyły 3 mld zł – twierdzi Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego. Na działalności szarej strefy tracą też legalnie działające firmy.
 
Lotos miał w I kwartale 2013 r. ponad 147 mln zł straty netto, podczas gdy rok wcześniej zarobił na czysto 597 mln zł. Przychody grupy spadły z 7,8 poniżej 7,2 mld zł. Kiepskie wyniki za I kwartał br. podał też Orlen. Jego zysk netto wyniósł 149 mln zł, czyli spadł o 88 proc. w stosunku do ubiegłego roku, kiedy zarobił na czysto 1,26 mld zł.

Już w ub.r. polski rynek paliwowy się skurczył. Stacje paliwowe zanotowały 7-procentowy spadek sprzedaży. Według danych Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, która zrzesza największe firmy paliwowe, w tym roku sprzedaż paliw nadal spada. Jest to wynik nie tylko kryzysu, ale i tego, że coraz większa część rynku przechodzi do szarej strefy. Jeśli ktoś nie odprowadza od paliwa akcyzy i podatku VAT, to jest w stanie zaoszczędzić na każdym litrze 2,5 zł i może zaoferować paliwo nawet o jedną trzecią taniej niż legalne firmy.

Dwa lata temu minister finansów Jacek Rostowski podniósł akcyzę, aby zwiększyć wpływy do budżetu. Według danych jego resortu za ubiegły rok wpływy z akcyzy wyniosły 60,4 mld zł, zamiast planowanych 62,6 mld zł. W tym roku jest jeszcze gorzej. Według ustawy budżetowej akcyza powinna zapewnić państwu 64,5 mld zł, a w I kw. wpłynęło z tego tytułu tylko 13 mld zł, czyli jedna piąta planu rocznego.

Celnicy na przejściach z obwodem kaliningradzkim, w którym litr oleju napędowego kosztuje ok. 3 zł, podjęli właśnie próbę ograniczenia zalewu polskiego rynku paliwem rosyjskim. Przepisy mówią, że do Polski można wwozić bez płacenia VAT i akcyzy paliwo w fabrycznie zamontowanych bakach. Poza tym można przywieźć 10 l paliwa w kanistrze. Tylko w poniedziałek warmińsko-mazurscy celnicy ukarali 557 kierowców, których uznali za handlarzy paliwem. Musieli oni zapłacić ponad 200 zł należnych opłat i podatków. Według celników, niektórzy „turyści" przekraczają polsko-rosyjską granicę niemal codziennie. W ub.r. wjechało i wyjechało z obwodu kaliningradzkiego 1,2 mln samochodów osobowych oraz ponad 100 tys. ciężarówek i autobusów.

Jednak drobni przemytnicy stanowią margines. Przytłaczającą część zysków przejmują wielkie, dobrze zorganizowane grupy przestępcze, które przemycają paliwo cysternami czy tankowcami.

Cały tekst w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"

Źródło: Gazeta Polska Codziennie