Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Ryszard Czarnecki,
23.03.2013 15:14

Z innej planety

Rząd z premierem na czele są jakby z innej planety. To, co denerwuje, drażni, a przynajmniej budzi refleksję ze strony zwykłych Kowalskich, jest zupełnie obojętne dla Rady Ministrów i jej prezesa. No, chyba że… któryś z palących problemów społecznych

Rząd z premierem na czele są jakby z innej planety. To, co denerwuje, drażni, a przynajmniej budzi refleksję ze strony zwykłych Kowalskich, jest zupełnie obojętne dla Rady Ministrów i jej prezesa. No, chyba że… któryś z palących problemów społecznych ma wpływ na sondaże popularności szefa rządu czy jego partii. Wtedy Donald Tusk odkłada piłkę albo PlayStation na półkę i pochyla się nad problemem. Oznacza to kolejne bajerowanie podatników w okienku TV. Unia Europejska, a ściślej strefa euro dusi Cypr? Zero refleksji. Kurs na Euroland utrzymany, jak gdyby nigdy nic. Wyniki przemysłowe w 2012 r. brutto – jak ogłosił wczoraj GUS spadły o 20 proc. I zero zmian, zarówno w rządowej propagandzie, jak i w rządowej strategii gospodarczej. O, przepraszam, przecież żadnej takiej strategii nie ma. Skądinąd Tusk jest wyobcowany tak względem społeczeństwa, jak i własnej partii. Na Zachodzie byłoby niemożliwe, żeby ryzykować popularność własnego ugrupowania, przepychając na siłę najbliższego kumpla na stanowisko ambasadora. Wiedząc, że rozpęta się burza, która uderzy w partię rządzącą. Ale jak widać, rządzi nami ktoś z innej planety.

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane