Centralne Biuro Antykorupcyjnie nie tylko bada zasadność umów zawieranych z firmami świadczącymi usługi z zakresu PR czy consultingu przez spółki skarbu państwa. Dokładnie analizuje również, do kogo naprawdę trafiły pieniądze wypłacone za te usługi. Sprawdzane są poszczególne przelewy i kolejne rachunki bankowe, przez które przechodziły. Wszystko po to, aby dotrzeć do tych, którzy byli faktycznymi beneficjentami intratnych kontraktów z państwowymi spółkami. To prawdziwa mrówcza praca analityczna, której służby często bały się jak ognia. Jednak dzięki wsparciu specjalnych i zaawansowanych systemów informatycznych można ustalić coś więcej niż tylko nazwiska osób, które podpisywały umowy. Można się zatem spodziewać, że już za kilka tygodni pojawią się pierwsze efekty tych analiz. A jak spektakularne, to się okaże.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#korupcja #oszustwo #przelewy #finanse #CBA
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Piotr Nisztor
Wczytuję ocenę...