Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

​Czy demokracja w USA jest zagrożona? Obama i Republikanie walczą o miejsce w SN

Barack Obama nominował do amerykańskiego Sądu Najwyższego 63-letniego prawnika Merricka Garlanda. Pojawił się jednak problem.

Autor: plk

Barack Obama nominował do amerykańskiego Sądu Najwyższego 63-letniego prawnika Merricka Garlanda. Pojawił się jednak problem. Republikanie od razu zapowiedzieli, że zablokują tę nominację, bo – według nich – prezydent USA nie powinien nominować swojego kandydata kilka miesięcy przed wyborami prezydenckimi, które mają się odbyć w Stanach Zjednoczonych 8 listopada tego roku.

Nominowałem sędziego, który jest uznawany nie tylko za jeden z najjaśniejszych umysłów prawniczych, ale również za kogoś, kto w swojej pracy cechuje się przyzwoitością, skromnością, prawością i dbałością. Te cechy zapewniły mu szacunek liderów obu stron sceny politycznej – zachwalał swojego kandydata Obama.

I na zachwalaniu może się skończyć, ponieważ polityczni przeciwnicy Obamy, czyli Republikanie, zamierzają zablokować kandydaturę Garlanda w Senacie, który obecnie kontrolują. Ich zdaniem prezydent nie powinien nominować swego kandydata w roku wyborczym, na kilka miesięcy przed głosowaniem.

Sytuacja natychmiast skojarzyła się ze sprawą Trybunału Konstytucyjnego w Polsce.

Nie pozostaje nic innego, jak wysłać prezesa Andrzeja Rzeplińskiego do USA z misją ratowania demokracji, Sądu Najwyższego i wizerunku Ameryki” 

– zakpił na Twitterze publicysta Stanisław Janecki. 

Z kolei naczelny „Wprost” Tomasz Wróblewski napisał:

Obama nominował swojego kandydata do SN. Republikański senat odmawia nawet wysłuchania kandydata. Czy demokracja w Ameryce się skończyła?”.

Konflikt ze Stanów Zjednoczonych dowodzi, że spory polityczne wokół najwyższych organów sądowniczych zdarzają się nawet w ugruntowanych demokracjach. Ale KOD na pewno już szykuje demonstrację w Waszyngtonie...

Autor: plk

Źródło: niezalezna.pl,wiadomosci.tvp.pl