Na antenie Telewizji Republika bohater podziemia antykomunistycznego, Żołnierz Wyklęty, który jeszcze jako nastolatek stanął w obronie ojczyzny przyznaje, że wcale nie czuje się bohaterem.
Ta wypowiedź bardzo szybko rozeszła się w internecie, a postawa ppłk. Mroczkowskiego jest szeroko komentowana w mediach społecznościowych.- To nie jest to, że ja się czuje bohaterem. Nie czuję się bohaterem. Jestem zwykłym chłopakiem z Targówka, którego los postawił tu, a nie gdzie indziej. Mając 18 lat nie wiedziałem, co to jest polityka. Wiedziałem tylko, że ojczyzna jest zagrożona i ktoś starszy dał mi karabin i powiedział „broń jej”. Co to za bohaterstwo? To jest obowiązek – mówi ppłk Leszek Mroczkowski.

Ppłk Leszek Mroczkowski w latach 1948-1951 żołnierz WiN, zastępca dowódcy oddziału specjalnego, odpowiedzialnego za przerzut żołnierzy podziemia niepodległościowego na Zachód. W 1951 aresztowany w Jeleniej Górze; przewieziony do WUBP we Wrocławiu, wielokrotnie przesłuchiwany, poddawany fizycznym i psychicznym torturom, przetrzymywany w jednoosobowej celi. W 1952 wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego we Wrocławiu skazany na karę śmierci, w II instancji wyrok zmniejszono do 12 lat więzienia, osadzony w ZK we Wronkach, w 1957 zwolniony na mocy amnestii. Z pracy zwalniany za służbę w WiN. W latach 80. był działaczem „Solidarności”. Od 1990 członek Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego. Od 1992 na emeryturze.
Od 26 II 1985 rozpracowywany przez Wydz. III-2 SUSW w ramach SOS/KE krypt. Rodzina, 22 XI 1985 materiały przekazano do DUSW Warszawa-Żoliborz.