Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Papież Franciszek boso w meczecie. „Boga trzeba adorować, to jest najważniejsze”

– Boga trzeba adorować, to jest najważniejsze – powiedział papież Franciszek, zwiedzając Błękitny Meczet w Stambule. Te słowa dobrze streszczają kolejny etap papieskiej podróży.

twitter.com/CNNMone twitter.com/CNNMoneyy
– Boga trzeba adorować, to jest najważniejsze – powiedział papież Franciszek, zwiedzając Błękitny Meczet w Stambule. Te słowa dobrze streszczają kolejny etap papieskiej podróży. – Wielki mufti przed mihrabem, niszą modlitewną, wyjaśnił papieżowi wersety Koranu, które odnoszą się tego miejsca modlitwy [skierowanego w stronę Mekki]. Wersety te mówią o Zachariaszu, poczęciu Jana Chrzciciela i Maryi zgodnie z tradycją muzułmańską – mówi ks. Frederico Lombardi i zastrzega, że nie była to wspólna modlitwa papieża i muftiego.

Jak informuje Radio Watykańskie, w sobotę Franciszek odwiedził dwie gigantyczne świątynie – Błękitny Meczet i dawną bazylikę chrześcijańską. Początkowo Franciszek miał się udać najpierw do bazyliki, program wizyty jednak zmieniono, aby uszanować muzułmański czas modlitwy.

Błękitny Meczet wybudowano w XVII w. tuż obok Haghia Sophia, aby przyćmić to arcydzieło architektury chrześcijańskiej. Przed ośmiu laty był tam również Benedykt XVI. Wówczas wizytę w meczecie włączono do programu podróży w ostatniej chwili, aby okazać w ten sposób szacunek muzułmanom, urażonym po papieskim wykładzie w Ratyzbonie. Franciszek postanowił pójść w ślady swego poprzednika. Jak wszyscy wchodzący do meczetu, zdjął buty. Po świątyni oprowadzał go wielki mufti.

– Wielki mufti przed mihrabem, niszą modlitewną, wyjaśnił papieżowi wersety Koranu, które odnoszą się tego miejsca modlitwy [skierowanego w stronę Mekki]. Wersety te mówią o Zachariaszu, poczęciu Jana Chrzciciela i Maryi zgodnie z tradycją muzułmańską. Potem nastąpiła chwila ciszy i skupienia, kiedy to papież przez kilka minut trwał w milczeniu. Nazwałbym tę chwilę adoracją w ciszy, ponieważ w rozmowie z muftim Franciszek dwukrotnie podkreślił potrzebę adoracji Boga zarówno przez chrześcijan, jak i muzułmanów – powiedział watykański rzecznik. Ks. Lombardi przestrzegł jednak, by nie interpretować tego, jako wspólnej modlitwy.

Z meczetu papież udał się do pobliskiej bazyliki Haghia Sophia, zamienionej najpierw w meczet, a obecnie w muzeum. Została ona wybudowana w VI w. przez cesarza Justyniana. Franciszka oprowadzał dyrektor muzeum. Papież zwiedzał bazylikę z wielkim zainteresowaniem. Pokazano mu miejsce, w którym odbywała się koronacja wschodnich cesarzy, a także wielki wizerunek Maryi, który znajduje się w absydzie. Potem wpisał do księgi pamiątkowej po łacinie słowa psalmu 83: Jakże są miłe Twe przybytki, Panie. Oraz po grecku: Αγία Σοφία του Θεού – czyli „Święta Mądrość Boga”, której poświęcona jest ta bazylika – powiedział ks. Lombardi.

Przed bazyliką Franciszka pozdrowiła garstka wiernych, dla których była to jedyna okazja, by móc zobaczyć papieża. Katolicka katedra, w której papież odprawił po południu mszę, mogła pomieścić zaledwie pięćset osób, w tym korpus dyplomatyczny i innych dostojników. Zwyczajni katolicy zostali zepchnięci na margines tej podróży, co pokazuje realne problemy wspólnoty katolickiej w Turcji. Nie posiada ona osobowości prawnej, nie mogła zorganizować papieskiej mszy w żadnym miejscu publicznym, a władze niemal do samego końca odkładały oficjalne zaproszenie papieża, czym utrudniały Kościołowi organizację wizyty.

Drugi dzień papieskiej podróży do Turcji zwieńczyła ekumeniczna modlitwa w kościele św. Jerzego. Leży on na Fanarze, gdzie mieści się siedziba Patriarchatu Ekumenicznego Konstantynopola. Było to zarazem liturgiczne rozpoczęcie obchodów ku czci św. Andrzeja Apostoła, patrona bizantyjskiego Kościoła prawosławnego. To właśnie z okazji tego święta patriarcha Bartłomiej I zaprosił Franciszka do odwiedzenia Turcji.

– Wasza Świątobliwość! Jakaż to łaska być braćmi w nadziei Zmartwychwstałego Pana! Cóż za łaska – i jaka odpowiedzialność – móc podążać wspólnie w tej nadziei, znajdując oparcie we wstawiennictwie świętych braci Apostołów Andrzeja i Piotra! I wiedzieć, że ta wspólna nadzieja zawieść nie może, ponieważ nie opiera się na nas i na naszych wątłych siłach, ale na wierności Boga – powiedział papież.

Po wspólnej modlitwie Franciszek rozmawiał prywatnie z Bartłomiejem I. W niedzielę, w kościele św. Jerzego na Fanarze, wraz z Patriarchą Ekumenicznym Papież weźmie udział w Boskiej Liturgii, po czym zwierzchnicy obu Kościołów podpiszą wspólną deklarację.

 



Źródło: niezalezna.pl,pl.radiovaticana.va

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
JW
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo