Trzeba było zdegradować

Powązki Wojskowe powinny być symbolicznym miejscem spoczynku polskich bohaterów. Z tego też powodu nie ma tam miejsca dla gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Był on namiestnikiem obcej, wrogiej Polsce potęgi, a stan wojenny stanowi ukoronowanie jego kilkudziesięcioletniej służby Związkowi Sowieckiemu. To prawda, że walczył z niemieckim okupantem, jednak ta jego zasługa nie równoważy wszystkich krzywd, które wyrządził Polsce. Ostatnią z nich była zgoda na pełnienie funkcji prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Tym samym Jaruzelski osłabił legendę Solidarności. Któż nam dzisiaj uwierzy, że to my byliśmy główną siłą pokonującą komunizm, skoro dopuściliśmy, by taka osoba piastowała najwyższy urząd w państwie? Wielka szkoda, że w III RP żadna władza nie zdegradowała generała. Wówczas problem jego pochówku na Powązkach Wojskowych byłby bezprzedmiotowy.

 

Źródło: Gazeta Polska Codziennie