- W Polsce nie ma równego traktowania obywateli; wymiar sprawiedliwości wymaga radykalnej, - także personalnej, przebudowy (...) Dzisiaj jest tak, że jednych można bezkarnie obrażać, tworzyć przemysły pogardy i nic się na to nie poradzi, wszystkie procesy, nawet jak się je wytacza, są przegrywane pod jakimiś pretekstami. Z kolei inni są bardzo chronieni – mówił na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński komentując wyrok wobec Jana Rokity w procesie z b. szefem policji Konradem Kornatowskim.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości podkreślił też, że o samym Kornatowskim mógłby powiedzieć sporo, gdyby był zwolniony z tajemnicy państwowej i dodał, że jego nominacja na szefa policji w czasie, gdy PiS tworzył rząd, była błędem. Korzystając z okazji Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę, że ludzi pokrzywdzonych w ten sposób, co Jan Rokita jest obecnie w Polsce bardzo dużo, dlatego według prezesa PiS wymiar sprawiedliwości wymaga radykalnej i daleko idącej przebudowy.
Jarosław Kaczyński zadeklarował, że w razie potrzeby włączy się do zbiórki na rzecz Rokity.
- Mam w tej chwili, co prawda, niełatwą sytuację, ale mimo wszystko się włączę – zadeklarował prezes PiS.
Reklama