W warszawskiej restauracji „Lemongrass” członkowie Ruchu Palikota usłyszeli wykład znanej z antyklerykalizmu Magdaleny Środy. Poruszała ona temat katechizmu i papieskich encyklik. Posłowie dowiedzieli się też, jak według Jerzego Urbana przedstawia się historia polskiej polityki. Były rzecznik Jaruzelskiego przypominał też zebranym, że Ruch Palikota musi pozostać „antypartią”.
Urban również poruszał wątek Kościoła. Marek Stolarski, świeżo upieczony poseł: – Mówił coś tam o Kościele, ale nie mogę udzielać konkretnych informacji. Była mowa o antyklerykalizmie - dodaje.
Jak dowiedziała się „Codzienna”, Urban przedstawił także swoją diagnozę porażki SLD i przestrzegał przed pójściem w ślady Sojuszu. Wytykał lewicy brak silnego przywództwa.
– Urban mówił trochę o historii polityki – relacjonował nam Michał Pacholski. Nie potrafił przypomnieć sobie jednak, o czym konkretnie była mowa. – Mogłem czegoś nie usłyszeć, byłem też na drugim szkoleniu w sali obok – mówi Pacholski.
(fot. GPC)
Nie wszystkim przypadł do gustu elaborat Urbana.: – Było bardziej historycznie niż cos takiego, co by nam się przydało – mówi posłanka Zofia Popiołek. W rozmowie z „Codzienną” cieszyła się jednak z zapowiadanego na następny dzień wykładu Piotra Tymochowicza. W czwartek odbyła się dalsza część wykładów. Tym razem na warsztat Palikotowców wziął właśnie Tymochowicz, specjalista od kreowania wizerunku. Oprócz niego na szkoleniu obecny był również Krzysztof Obłój, profesor ekonomii, były przewodniczący rady nadzorczej Agora-Gazeta, a także redaktor „Polityki”, Jacek Żakowski.
– Żakowski, co nie jest chyba tajemnicą, był w roli przyjacielskiej, sprzyjającej naszemu Ruchowi, powiedział nam poseł Stolarski. Sam Żakowski w rozmowie z „Codzienną” chętnie opowiadał o swoich wrażeniach –Wbrew temu co się komu wydaje, to Ruch Palikota nie jest miejską odmianą Samoobrony.
Cały tekst w dzisiejszym numerze "Gazety Polskiej Codziennie"
